Sześć medali Mistrzostw Polski w judo
W miniony weekend w Krakowie po dziesięcioletniej przerwie odbyły się Mistrzostwa Polski Judo w kategorii młodzika. Podopieczni trenerów Szczepańskiej i Stawisińkiego spisali się bardzo dobrze zdobywając sześć medali.
Na krakowskich matach do rywalizacji stanęło 532 zawodników i zawodniczek z rocznika 1998-1999. Wśród uczestników znaleźli się wychowankowie Anety Szczepańskiej i Romana Stawisińskiego reprezentujący MKS „Olimpijczyk”i UKS „Papieżka”Włocławek.
Najlepiej z Judo Teamu spisał się Kacper Wróbel (MKS „Olimpijczyk”) w kat.egorii do 42kg. Po stoczeniu czterech zwycięskich pojedynków w finałowym spotkał się z zawodnikiem SGKS „Wybrzeże” Gdańsk – Cezarym Tchórzewskim. Tym razem lepszy okazał się Kacper, który zrewanżował się za ostatni finał Pucharu Polski i to on zdobył tytuł Mistrza Polski.
Na drugim stopniu podium stanął faworyt wagi do 73kg. – Adrian Górczyński. Podobnie jak Kacper, w drodze do finału stoczył 4 zwycięskie walki by w piątej finałowej ulec Bartłomiejowi Zawadzkiemu (UKJ „Białołęka” Warszawa). Tytuł Wicemistrza Polski, to historyczny wynik UKS „Papieżka” Włocławek, który reprezentuje Adrian. Drugi z uczniów klasy sportowej – Adrian Urbański stanął na 3 stopniu podium (5zwycięstw, 1 porażka) zdobywając brązowy medal w wadze do 38kg. To duże zwycięstwo tego zawodnika, gdyż ma on dość sporą niedowagę do najlżejszej kategorii wagowej chłopców (ok. 3kg).
W pierwszym dniu na najniższym stopniu podium znalazł się także Dawid Wróbel (MKS „Olimpijczyk”). Niestety faworyt wagi do 60kg. nie wytrzymał presji zawodów, przegrał trzeci pojedynek i musiał toczyć walki w repasażach. W najliczniejszej kategorii wagowej mężczyzn (56 zawodników) w drodze do medalu stoczył siedem walk (6 zw. 1 por.), w tym emocjonującą o 3 miejsce.
Największą niespodzianką zawodów było miejsce poza podium Radosława Wiśniewskiego (MKS „Olimpijczyk”) w wadze do 66kg. Triumfator ostatniego Pucharu Polski Młodzików przegrał 2 z 6 pojedynków i musiał zadowolić się 5 miejscem, tuż za podium (w judo rozgrywany jest podwójny repasaż). Wiśniewski do mistrzostw był przygotowany dobrze. W walkach przegranych, brak koncentracji spowodował tak „bolesne” dla zawodnika i trenerów porażki.
Miłą niespodziankę sprawił swoim podopiecznym Jakub Wojtasiak, który w wadze do 50kg. zajął 9 miejsce (3zw. 2 por.). Zawodnik mimo, iż judotrenuje dość krótko jak na judokę w tej kategorii wiekowej (rok i 3 miesiące) to prezentuje umiejętności zawodnika z 3-letnim stażem. Zapewne jest to zasługa Kacpra Wróbla, z którym na co dzień trenuje w parze, jak również samego zawodnika, który z dużym zaangażowaniem podjął treningi z grupą startową podporządkowując się ciężkim i przede wszystkim systematycznym treningom.
W drugim dniu zawodów rywalizowały dziewczęta. Wicemistrzostwo Polski zdobyła Angelika Szymańska (4zw. 1 por.). W walce finałowej prowadząc na yuko (5pkt.) dała się zaskoczyć rywalce z UKS Judo Wolbrom – Aleksandrze Kalecie i tym samym przegrała walkę o złoty krążek. Szkoda, bowiem podczas ostatniego Pucharu Polski Młodzików, to Szymańska zdecydowanie triumfowała nad rywalką nie dając jej szans w walce o złoto.
Druga z reprezentantek „Olimpijczyka” – Wiktoria Tomczak na krakowskich matach wywalczyła brązowy medal. Wiktoria zawody rozpoczęła od porażki z późniejszą triumfatorką tej wagi, rozstawioną z nr 1 – A. Kaletą. Po przegranej przez skuteczne założenie dźwigni wznowiła walkę o medal brązowy poprzez repasaż. O medal nie było łatwo lecz mobilizacja zawodniczki zaowocowała zwycięstwem 4 pojedynków i uplasowała zawodniczkę na 3 miejscu.
Szczerze mówiąc liczyłem na pięć złotych medali : Kacpra Wróbla, Dawida Wróbla, Radka Wiśniewskiego, Adriana Górczyńskiego i finał naszych dziewcząt w kat. do 48kg. Chęć zwycięstwa u zawodników była tak duża, że nie wszyscy wytrzymali napięcia. Szkoda, ale trzeba trenować dalej. Zdaję sobie sprawę, że są to Mistrzostwa Polski i rządzą się swoimi prawami, ale poprzeczkę stawialiśmy wysoko. Zawodnicy do zawodów zostali przygotowani wzorcowo, niestety nie każdy z nich zniósł presję mistrzostw - podsumował Roman Stawisiński
Sześć medali w Mistrzostwach Polski to ogromny sukces, choć niedosyt zostaje. Po ostatnich sukcesach w Pucharze Polski Młodzików (4zł,1sr,1br) liczyłam na więcej złotych krążków. Dużą radość sprawił mi medal Adriana Urbańskiego, który z dużą niedowagą ok. 3kg. wywalczył brązowy krążek. To samo można powiedzieć o Dawidzie Wróblu, który rano miał 3,5kg. niedowagi. Serce ściska mi brak medalu Radka Wiśniewskiego, który skończył zawody poza podium. Wierzę, że jego ciężka praca zaowocuje dużymi sukcesami już w najbliższym czasie - zakończyła Aneta Szczepańska
Zdjęcia do artykułu: