Początek ostatniego meczu ligowego w tym roku należał do graczy Miliji Bogicević'a. Kilka szybkich akcji i Anwil prowadził 10:4. Goście wzięli się do roboty i szybko wyszli na prowadzenie. Na obwodzie szalał Opacak trafiając dwa razy zza lini 6,25. Włocławianie gonili wynik, dobrze grał Frasunkiewicz, który wykorzystał piękne podanie i zaliczył alley-oop'a. Po chwili Boykin pięknie załadował piłkę z góry podrywając z krzeseł licznie zebraną w Hali Mistrzów publiczność. Szybka kwarta, pełna dobrych akcji zakończona zwycięstwem gości (22:25).

Druga część otwarta została pięknym blokiem Nikoli Jovanović'a i skuteczną kontrą "Rottweilerów". Punktował Hajrić, za trzy trafił Jovanović i Anwil odzyskał prowadzenie.Opacak kolejny raz trafił "trójkę", jednak Nikola się rozkręcił na dobre, przechwytywał piłkę i celnie wykańczał akcje. "Popsuł" się natomiast Tony Weeden, który seryjnie pudłował. Spadło tempo meczu, posypały się straty, faule i rzuty wolne. Wynik oscylował wokół remisu i żadnej z drużyn nie udało się wypracować większej przewagi. Za trzy trafił Ruben Boykin, a Bartosz zagrał tyłem jak rasowy center i rzucił do kosza w stylu Hakeem'a Olajuwon'a. Kwarta dla Anwilu.

Trzecią kwartę celną "trójką" otworzył Przemysław Frasunkiewicz. Włocławianie postawili szczelną obronę, co powodowało straty  i frustrację rywali. Dobrze grał Hajrić, który oprócz zbiórek świetnie ustawiał się w obronie wymuszając faule. Frasunkiewicz znowu trafił trójkę i Anwil po raz kolejny w tym meczu wyszedł na prowadzenie (47:45). Szubarga jak to Szubarga, szalał na całej długości i szerokości parkietu  - przechwycał, asystował i celnie rzucał.  Po jednej z jego popisowych akcji, na 2.40 do końca włocławianie mieli już pięć punktów przewagi. Krzysiek zakończył kwartę celnym rzutem za trzy punkty równo z syreną.

Ostatnia odsłona tego niezwykle emocjonującego spotkania rozpoczęła się wsadem Cel'a, po chwili 2 punkty dołożył Zigeranowic i na tablicy znowu pojawił się remis. Anwil lekko się pogubił i na pomoc przyszli włocławscy kibice, którzy wstali z miejsc i na stojąco dopingowali koszykarzy. Ci szybko odpłacili się niesamowitą grą i po kilku świetnych akcjach odzyskali przewagę (59:55). Końcówka spotkania zdecydowanie należała już do "Rottweilerów", którzy bardzo mądrze grali kontrolując czas. Wynik meczu ustalił MVP dzisiejszego spotkania Krzysztof Szubarga, który wykorzystał jeden rzut wolny.

Anwil Włocławek - Turów Zgorzelec 67:58 (22:25, 16:14, 14:12, 12:7)

Anwil: Jovanović  15 (7zb), Szubarga 14 (8as, 3zb), Frasunkiewicz 10, Weeden 9, Hajrić 8 (8zb), Boykin 5 (9zb, 3as), Ginyard 4, Bartosz 2
Turów: Opaćak 26 (6zb), Zigeranović 13, Chyliński 5 (7as), Kulig 5 (6zb), Cel 4 (7zb), Stelmach 3, Mićic 2

14. kolejka:
Polpharma Starogard Gdański - Start Gdynia 80:73
Anwil Włocławek - PGE Turów Zgorzelec 67:58
Trefl Sopot - AZS Koszalin 80:57
Asseco Prokom Gdynia - Kotwica Kołobrzeg 85:61
Jezioro Tarnobrzeg - Stelmet Zielona Góra 99:95

Tabela:
1.  Trefl Sopot  24  14  
2.  PGE Turów Zgorzelec  24  14 
3.  Asseco Prokom Gdynia  24  14  
4.  Stelmet Zielona Góra  23  14  
5.  Anwil Włocławek  22  14  
6.  AZS Koszalin  22  14  
8.  Jezioro Tarnobrzeg  19  14  
9.  Polpharma Starogard Gdański  19  14 
10.  Start Gdynia  18  14 
11.  Kotwica Kołobrzeg  18  14  
12.  Rosa Radom  17  14