Początek spotkania z Turowem Zgorzelec koszykarze Anwilu Włocławek nie mogli zaliczyć do udanych. Gospodarze szybko pokazali w jakiej są dyspozycji. Po niespełna 4min gry zgorzelczanie prowadzili 13:4. Na szczęście dla Anwilu Włocławek koszykarze Turowa Zgorzelec nie utrzymywali tak dobrej skuteczności rzutowej. Włocławianie po kilku udanych akcjach zmniejszyli stratę do 2pkt. (13:11). Po chwilowej niemocy koszykarze Turowa ponownie złapali rytm gry i na ponad 2min do końca prowadzili 20:14. W końcówce kwarty gospodarze powiększyli przewagę uzyskując 9pkt przewagi. Pierwsze 10min ostatecznie zakończyło się 29:20.
Druga kwarta rozpoczęła się od wsadu Prince. Dla „Rottweillerów” dwa punkty zdobył Clanton i Dulkys, co zmniejszyło prowadzenie Turowa Zgorzelec (33:28). Po dwóch udanych akcjach zgorzelczan, lay-upowi Grahama i trójce Prince, trener Milija Bogicević poprosił o czas. Po kontrze zakończonej rzutem Hajrića, ładnym wsadem popisał się Damian Kulig, trzy punky dorzucił Wiśniewski i Turów Zgorzelec prowadził 41:32. Końcówka kwarty to wyrównana gra obu drużyn. Przewaga gospodarzy utrzymywała się w granicach 7pkt. Ostatnie punkty w drugiej kwarcie, wsadem zdobył Calnton, tym samym zmniejszając prowadzenie Turowa do pięciu „oczek” (48:43).
Po wznowieniu gry punkty dla Turowa Zgorzelec zdobył z wyskoku Żigeranović. Po rzucie wolnym Sokołowskiego i 2pkt. Katnića, włocławianie zbliżyli się na 4pkt. do Turowa Zgorzelec. Włocławianie mieli szansę, aby doprowadzić do remisu – niestety zabrakło zimnej krwi i skuteczności. Po punktach Katnić’a i Mijatović’a włocławianie przegrywali 52:53. Po celnym rzucie Clantona, przechwycie Sokołowskiego i „trójce” Grahama Anwil Włocławek prowadził 57:53. Po dwóch dobrych akcjach włocławian, dwa punty spod kosza zdobył Kostrzewski i prowadzenie „Rottweilleró” wzrosło do 59:53. W końcówce kwarty szybkie cztery punkty zdobyli dla Turowa, Damian Kulig i Filip Dylewicz zmniejszjąc prowadzenie włocławian. Po 30min gry Anwil Włocławek prowadził 59:57.
Czwarta kwarta rozpoczął Kulig. W odpowiedzi na dwa punkty Turowa, szybkie trzy punkty zdobył Katnić. Wchodzącego Kuliga faulował Hajrić i dwa rzuty osobiste trafił Kulig (61:62). Po 3min gry po wsadzie Price na tablicy wyników był remis 64:64. Po 6min czwartej kwarty po celnym rzucie Grahama włocławianie prowadzili 73:70. Kolejne minuty to nerwówka obu drużyn, które walczyły na parkiecie o każdą piłkę. Na 3min do końca spotkania po rzucie z dystansu Damiana Kuliga, zgorzelczanie ponownie objęli prowadzenie 76:75. Po celnym rzucie Jaramaza (77:75) Duszan Katnić trafił za 3pkt. i Anwil Włocławek objął prowadzenie (77:78). W akcji gospodarzy niecelny rzut oddał Dylewicz, piłkę zebrał Michał Sokołowski i w kontrataku dwa punkty zdobył Hajrić (77:80). 1:11min do końca spotkania. Piłkę wyprowadza Jaramaz, Chyliński próbował rzucić za 3pkt. – niecelnie. Zbiórka Anwilu Włocławek. Na 10sekund do końca spotkania niecelny rzut oddał Katnić. Prince faulowany został przez Sokołowskiego. Prince wykorzystał dwa rzuty wolne (79:80). W akcji włocławian faulowany został Dulkys. Pierwszy rzut niecelny, drugi celny (79:81). Zgorzelczanie mieli 8 sekund na przechylenie szali na swoją korzyść. Wchodzący pod kosz Prince zablokowany został przez Kostrzewskiego i gracze Turowa Zgorzelec mieli 1sekundę do końca akcji i spotkania. Prince nie trafił za trzy punkty i Anwil Włocławek wygrał w Zgorzelcu 81:79.
PGE Turów Zgorzelec – Anwil Włocławek 79:81 (29:20, 19:23, 9:16, 22:22)
PGE Turów: Kulig 17, Prince 15, Dylewicz 11, Wiśniewski 11, Zigeranović 6, Chyliński 5, Taylor 4, Karolak 0, Stelmach 0
Anwil: Hajrić 17, Clanton 13, Katnić 13, Graham 9, Mijatović 9, Dulkys 8, Sokołowski 6, Kostrzewski 6, Witliński 0.
Po meczu powiedzieli: