Wynik spotkania rzutem spod kosza otworzył były gracz Anwilu Włocławek Tuljković. W odpowiedzi dwa punkty zdobył Dushan Katnić. Kolejne akcje to udana gra koszykarzy Anwilu, którzy szybko podwyższyli wynik spotkania 8:2. Po dobrym początku „Rottweillerów” gospodarze pokazali, że nie będą cieniem dzisiejszego spotkania. Starogardzianie szybko trafili trzy trójki, co pozwoliło im zbliżyć się do Anwilu na jeden punkt różnicy 14:15. Trójkę dla Anwilu trafił Dulkys. Po rzutach osobistych Lekaviciusa i punktom z wyskoku Tuljkovića na tablicy wyników w hali imienia Andrzeja Grubby był remis 18:18. Ostatnie punkty w kwarcie z linii rzutów wolnych zdobył Katnić i Sokołowski (21:18)

Początek drugiej kwarty to wyrównana gra obu zespołów z delikatną przewagą gospodarzy którzy w 2min doprowadzili do remisu 24:24. Po udanej pogoni gospodarzy, koszykarze Anwilu postanowili podkręcić tempo gry, co od dało efekty. Włocławianie wyszli na przewagę 6pkt (30:24). W drugiej części drugiej kwarty w drużynie Anwilu „szalał” Deividas Dulkys, który seryjnie zdobywał punkty. Na 4min do końca drugiej kwarty po kolejnej akcji Dulkysa Anwil Włocławek prowadził 39:28. W końcówce kwarty włocławianie grali koncertowo. Byli wszedzie, zabierali piłkę koszykarzom Polpharmy, walczyli pod tablicami mimo rosłego Trybańskiego, grali rozważnie, a co najważniejsze trafiali do kosza na bardzo dobrej skuteczności. Po drugiej kwarcie Anwil Włocławek prowadził 50:33.

Początek trzeciej odsłony to dobra gra włocławian, którzy kontrolowali przebieg spotkania nie dając graczom Polpharmy zmniejszyć przewagi. Po 3min gry trzeciej kwarty Anwil Włocławek prowadził 56:40. W połowie trzeciej kwarty piąty faul osobisty popełnił Clanton i musiał opuścić parkiet. Po udanej akcji Anwilu zakończonej rzutem zza linii 6,75cm Michała Sokołowskiego i punktom Mijatovića prowadzenie „Rottweillerów” wzrosło do 20pkt (62:42). Kolejne minuty to wyrównana gra obu drużyn. W drużynie Anwilu dobrze spisywali się Mateusz Kostrzewski i Mikołaj Witliński. Po trzeciej kwarcie włocławianie prowadzili 74:50.

Prawdopodobnie w związku z awarią statystyk w czwartej kwarcie na boisko wszedł Keith Clanton, w którego statystykach dopatrzono się błędu. Omyłkowo miał wpisane pięć fauli. Początek kwarty nie był tak dobry jak końcówka trzeciej odsłony. Gospodarze zdobyli 7pkt, przy zerowej zdobyczy Anwilu. Po 3min gry czwartej kwarty widząc rozluźnienie w zespole Anwilu, trener Milija Bogicević poprosił o przerwę by uspokoić swoich zawodników. Po przerwie Keith Clanton był tym, który odblokował kosz Polpharmy. W kolejnych akcjach włocławianie już nie mieli takich problemów i zdobywali punkty. Na 3min do końca spotkania, Anwil Włocławek prowadził 16 punktami. W końcowych akcjach gospodarze pokazali, że potrafią grać i zmniejszyli prowadzenie Anwilu do 11pkt. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Anwilu Włocławek 83:72.

Polpharma Starogard Gdański – Anwil Włocławek 72:83 (18:21, 15:29, 17:24, 22:9)

Polpharma: Wall 17, Jeftić 16, Sarzało 11, Tulijković 10, Lekavicius 8, Varanauskas 6, Trybański 4
Anwil: Dulkys 21, Katnić 13, Kostrzewski 10, Hajrić 9, Mijatović 9, Clanton 8, Witliński 7, Sokołowski 6

8. kolejka
Rosa Radom - PGE Turów Zgorzelec 73:77
Polpharma Starogard Gdański - Anwil Włocławek 72:83
Kotwica Kołobrzeg - AZS Koszalin 66:87
WKS Śląsk Wrocław - Asseco Gdynia 86:78
Stelmet Zielona Góra - Stabill Jezioro Tarnobrzeg 98:69
Energa Czarni Słupsk - Trefl Sopot 81:77