Przed rozpoczęciem spotkanie wszyscy zgromadzeni w Hali Mistrzów kibice mogli podziwiać nietypowe przywitanie drużyn. W hali pogasły światła, tylko było widać blask jupiterów i po raz pierwszy tańczące w ciemnościach cheerleaderki.
Pierwsze punkty w spotkaniu zdobył dla drużyny Polpaku V.Tica, dla Anwilu natomiast po przechwycie i podaniu Ł.Koszarka, 2pkt zdobył Andrzej Pluta. Kolejne 3min meczu to wyrównana gra obydwu zespołów. Od 5min pierwszej kwarty zawodnicy Anwilu zaczęli bardzo dobrze, zespołowo bronić. W ataku natomiast mądrze rozgrywali piłkę zdobywając punkty i uzyskując 7pkt przewagę 16:9. W kolejnych akcjach podopieczni Alesa Pipana mieli duże problemy z wyprowadzaniem piłki spod własnego kosza, gdyż zawodnicy Polpaku bronili na całym boisku. Ostatnie punkty w pierwszej kwarcie zdobył W.Grudziński i ustalił wynik na 22:15.
Drugą kwartę bardzo efektownym wsadem rozpoczął Hicks (22:17) W odpowiedzi akcją 2+1 popisał się Patrick Okafor, który bardzo dobrze radził sobie z centrem Polpaku nie pozwalając mu na zbyt wiele w ataku. Skutecznie wypychał go spod kosza uniemożliwiając zbiórkę, równie skutecznie odcinając od podań. W kolejnych minutach gry tylko Anwil zdobywał punkty, głównie za sprawą Danielsa i Dunna uzyskując prowadzenie 29:17. W drużynie Polpaku natomiast, punkty zdobywał Marko Brkić (2x3pkt) i Bobby Dixon. W tej kwarcie bardzo dobrze zagrał Alan Daniels, który w obronie zebrał 5 piłek, a w ataku popisał się dwoma celnymi rzutami za 3pkt. W końcówce kwarty w drużynie Polpaku dobrze zagrał Kikowski, natomiast w Anwilu Andrzej Pluta zdobywając 6pkt z linii 6,25cm. Ostatecznie na przerwę Anwil Włocławek schodził z 12pkt przewagą 49:37
Trzecia odsłona spotkania to chaotyczna gra obydwu zespołów, bardzo dużo złych podań i przechwytów i niecelnych rzutów. W przeciągu 5min tylko gospodarze zdobyli 4pkt dzięki celnym rzutom Okafora i Pluty. Na 4:24 min przed końcem trzeciej kwarty Polpak dzięki celnemu rzutowi Erica Hicksa zdobył swoje pierwsze punkty. To poderwało drużynę gości do walki, zaczęli ostro bronić zmuszając Anwil do popełnienia kilku strat, które zamieniali na punkty, odrabiając 7 punktów (53:46). Niemoc Anwilu przełamał Vladimir Petrović, który wraca do formy po kontuzji. Wynik po trzech kwartach ustalił celnym rzutem B.Dixon 57:50 dla Anwilu.
Czwarta kwarta zaczęła się bardzo dobrze dla gospodarzy, Łukasz Koszarek zdobył szybko 3pkt, a kolejne 2pkt dołożył Alan Daniels i Anwil obrobił straconą przewagę i prowadził 62:50. Niestety chwilę później "trójkę" zdobył B.Dixon, dwie akcje 2+1 wykończył E.Hicks, 2pkt dorzucił Marko Brkić i przewaga Anwilu bardzo szybko stopniała do 3pkt. (67:64) Niesieni falą skuteczności zawodnicy Polpaku Świecie, zaczęli bardzo dobrze bronić nie pozwalając włocławianom na oddawanie celnych rzutów. W kolejnych 2min gry punkty zdobywali tylko zawodnicy Polpaku (Dion Harris i Bobby Dixon) co na 3:32min do końca dało gościom 1pkt prowadzenie. W odpowiedzi celne rzuty z półdystansu oddali Ł.Koszarek i A.Dunn. W Polpaku celna "trójką" popisał się M.Brkić (4/4 w rzutach za 3pkt) i na 1:14min do końca na tablicy był remis 71:71. Wtedy, spod własnego kosza piłkę wyprowadził Anwil, jednak niecelny (przestrzelony) rzut za 3pkt oddał Z.Białek. W kontrze sfaulowany został B.Dixon, który oddał jeden celny rzut wolny i na 37sekund Polpak prowadził 72:71. W odpowiedzi rozgrywający ze Świecia popełnił swoje pierwsze przewinienie, przerywając akcję Anwilu. Szybko rozegrana akcja gospodarzy zakończyła się celnym rzutem Andrzeja Pluty i na 19,5sekundy Anwil prowadził 1pkt. (73:72) W przedostatniej akcji meczu B.Dixon zwodem zgubił Ł.Koszarka i A.Dunna tym samym otwierając sobie drogę do kosza i na 7sekund do końca, ponownie jedno punktowe prowadzenie objęli goście. Ostatnią akcje spotkania - szarżą przez całe boisko zakończył Łukasz Koszarek, oddając rzut prawie spod kosza - piłka odbijając się po obręczy równo z końcową syreną wtoczyła się do kosza, dając zwycięstwo Anwilowi 75:74.
Widząc to Łukasz Koszarek uniósł w geście triumfu ręce do góry i przebiegł całe boisko. Radości było co nie miara, na boisko jak nigdy wybiegli uradowani zwycięstwem kibice.
Tym samym Anwil Włocławek zdobył swój pierwszy punkt z trzech, które zagwarantują awans do dalszej fazy play-off.
Miejmy nadzieję, że Anwil przełamał w końcu swoją złą passe i jutro zafunduje nam "powtórkę z rozrywki".
Statystyki:
Anwil: A.Daniels 15(3), A.Pluta 12(2), Z.Białek 10(2), Ł.Koszarek 9(1), P.Okafor 9, V.Petrović 8, A.Dunn 8, T.Gaidamavicius 2, W.Grudziński 2.
Polpak: B.Dixon 23(2), E.Hicks 17, M.Brkić 15(4), C.Garner 7, V.Tica 4, P.Kikowski 3(1), D.Harris 3, N.Lepojević 2, Ł.Ratajczak 0.
Kolejny mecz Anwilu Włocławek z Polpakiem Świecie już jutro (tj. czwartek 17.04.08r.) o godzinie 18:15
Więcej zdjęć z meczu Anwilu Włocławek z Polpakiem Świecie można zobaczyć w Galerii Zdjęć lub bezpośrednio tutaj