Anwil Włocławek - Rosa Radom 2:1
W trzecim meczu ćwierćfinałów Tauron Basket Ligi Anwil Włocławek przegrał w Radomiu z tamtejszą Rosą 74:86. W rywalizacji, która toczy się do trzech zwycięstw, włocławianie prowadzą 2:1.
Radomianie rozpoczęli spotkanie od prowadzenia 6:2 po trafieniu Kirka Archibeque’a. Później Anwil zbliżył się na jeden punkt, ale to Rosa od pewnego momentu przeważała na parkiecie. Dzięki akcjom Łukasza Majewskiego gospodarze wygrywali nawet 17:11. Jednak na przełomie kwart włocławianie zaliczyli serię 7:0 i zdobyli swoje pierwsze w tym meczu prowadzenie po rzucie wolnym Danilo Mijatovicia. Zawodnicy trenera Wojciecha Kamińskiego grali bardzo pewnie, szybko odzyskali przewagę, a kolejne trafienie Jakuba Dłoniaka oznaczało, że wygrywali już 11 punktami. W końcówce pierwszej kwarty straty odrabiał niezawodny Jordan Callahan.
Kluczowa dla losów spotkania była trzecia kwarta. To właśnie wtedy Rosa budowała największą przewagę, głównie dzięki rzutom z dystansu. Po dwóch trójkach Jakuba Dłoniaka było już 56:40 dla gospodarzy. Radomianie prowadzili maksymalnie 64:43 po akcji wykończonej przez Łukasza Majewskiego. W ostatniej części meczu Anwil starał się zmniejszać straty. Dwie minuty przed końcem udało się tej ekipie zbliżyć do rywali na 10 punktów po rzucie Paula Grahama. Gospodarze nie pozwolili już jednak na wiele więcej. Dzięki temu Rosa wygrała i przedłużyła swoje szanse na awans do półfinału play-off Tauron Basket Ligi.
Kirk Archibeque zdobył dla gospodarzy 21 punktów i siedem zbiórek. Jakub Dłoniak dodał do tego 18 punktów. W ekipie gości ponownie najlepszy był Jordan Callahan z 23 punktami i sześcioma asystami.
Rosa Radom – Anwil Włocławek 86:74 (17:15, 18:15, 33:19, 18:25)
Rosa: Archibeque 21, Dłoniak 18, Majewski 17, Lucious 8, Zalewski 7, Witka 6, Kardaś 3, Adams 2, Jeszke 2, Subota 2
Anwil: Callahan 23, Mijatović 16, Kostrzewski 11, Graham 8, Witliński 6, Hajrić 4, Pamuła 4, Jankowski 2 Źródło: PLK
Zdjęcia do artykułu: