Włocławianie świetnie rozpoczęli to spotkanie. Dzięki trójkom Chase’a Simona i Grzegorza Surmacza szybko wyszli na 8:0. Goście szybko rozpoczęli odrabianie strat, dzięki skutecznym atakom Radosavljević'a i Matczaka. Po pierwszej kwarcie prowadzili dwoma punktami. Druga odsłona meczu była nadal niezwykle wyrównana. Gdynianie kilkakrotnie doprowadzali do remisu, a przez chwilę minimalnie wygrywali dzięki trafieniu Jakuba Parzeńskiego. Obie drużyny miały problemy z rzutami z dystansu, a dodatkowo w pierwszych 20 minutach Anwil zanotował aż 11 strat. Mimo tego ekipa trenera Mariusza Niedbalskiego wypracowała trzypunktową przewagę po pierwszej połowie.
Na początku trzeciej kwarty Anwil prowadził sześcioma punktami po rzucie Deonty Vaughna, ale to Asseco zaczęło przejmować inicjatywę. Ważne punkty zdobywał Piotr Szczotka, co pozwoliło gdynianom na zdobycie prowadzenia. Aktywni w ataku byli Sebastian Kowalczyk i Przemysław Żołnierewicz, po którego rzucie zrobiło się 58:45 dla drużyny trenera Dedka. W ostatniej kwarcie Anwil zaczął odrabiać startę, w pewnym momencie zbliżył się na cztery punkty. Goście jednak nie zamierzali dać włocławianom rozwinąć skrzydeł. Ważną trójkę rzucił Przemysław Żołnierewicz, a ostatnie punkty w meczu zdobył Walton. Asseco wygrało tę częśc gry aż 25:9 i ostatecznie pokonało Anwil w Hali Mistrzów 67:58.
Anwil Włocławek - Asseco Gdynia 58:67 (21:19, 15:14, 9:25, 13:9)Anwil: Brown 14, Hajrić 11, Wysocki 9, Simon 7, Surmacz 6, Eitutavicius 3, Witliński 3, Raczyński 2, Vaughn 2
Asseco: Kowalczyk 10, Radosavljević 10, Walton 9, Galdikas 8, Matczak 8, Szczotka 8, Żołnierewicz 5, Parzeński 2
Trener Anwilu Mariusz Niedbalski nie krył słów goryczy po zakończeniu meczu.
2. kolejka TBL:Trefl Sopot - WKS Śląsk Wrocław 93:95
Polfarmex Kutno - Polpharma Starogard Gdański 80:62
Energa Czarni Słupsk - Wikana Start Lublin 71:68
Anwil Włocławek - Asseco Gdynia 58:67
King Wilki Morskie Szczecin - AZS Koszalin 69:75
Jezioro Tarnobrzeg - PGE Turów Zgorzelec 83:119
Polski Cukier Toruń - Rosa Radom 74:61
Stelmet Zielona Góra - MKS Dąbrowa Górnicza 91:77
Źródło: PLK