Zza mikrofonu: Problem w tym, że znów mamy problem

Kontuzja. To słowo dla zawodnika każdej dyscypliny sportu jest jednym z najgorszych jakie może usłyszeć. Jak to w życiu bywa są sportowcy, którzy przez całą swoją karierę nie usłyszą tego wyroku ani razu. Są też tacy, którzy z kontuzjami borykają się niezwykle często. Mamy wreszcie takich, którzy przez kontuzje musieli zakończyć karierę.

Tej ostatniej opcji nie życzę żadnemu z zawodników, bo dla wielu sytuacja taka jest wielkim osobistym dramatem. Chyba nikt z czytających nie wątpi co, a właściwie kto był powodem tego, że od tematu kontuzji rozpocząłem dzisiejszy tekst. Tak. Właśnie tak. Piotrek Pamuła. Przesympatyczny, utalentowany młody człowiek, który w wieku niespełna 25 lat stanął w bardzo trudnym momencie swojej koszykarskiej kariery. To właśnie kontuzje bardzo mocno tę jego karierę ograniczają, wręcz uniemożliwiają. Nie chciałbym się oczywiście zagłębiać w szczegóły tych urazów i opisywać co, gdzie i kiedy popsuło się w zdrowiu Piotrka, bo nie jestem specjalistą w tej dziedzinie. Wręcz przeciwnie, chciałbym zwrócić uwagę na aspekt, który w takim momencie schodzi na plan dalszy, niby mniej ważny z perspektywy samego zawodnika ale bardzo istotny w kontekście funkcjonowania klubu, którego gracza kontuzja dotyka. Jak wielkie znaczenie na grę klubu mają urazy zawodników nikogo przekonywać nie trzeba. Widać to szczególnie wyraźnie gdy wyłączenie z gry dotyczy gwiazdy drużyny, zawodnika kluczowego. Często zdarza się, że drużyna zaczyna grać słabiej, przegrywać mecze, prezentować gorszy styl. Oczywiście gdy zespół ma możnego sponsora i sypie złotówkami na prawo i lewo, nie ma problemu z uzupełnieniem dziur w składzie. Sytuacja komplikuje się, gdy klub ma mocno ograniczony budżet, a zawodnik którego kontuzja dotyczy miał być w założeniach jednym z czołowych elementów drużyny.

Dodatkowym utrudnieniem dla klubu może być fakt, że kontuzjowany jest zawodnik Polski, a z przepisów obowiązujących w rozgrywkach wynika, że dwóch naszych obywateli musi przebywać na boisku przez cały czas trwania meczu. I taka sytuacja dopadła po raz kolejny włocławski Anwil. Niestety kontuzja Piotrka Pamuły bardzo skomplikowała i tak już mocno pokręconą sytuację włocławskiego zespołu. Nie dość, że straciliśmy zawodnika, który miał być jednym z czołowych dostarczycieli punktów drużyny to, co chyba jeszcze gorsze, straciliśmy Polaka, tak bardzo potrzebnego w rotacji zespołu dostosowanej do obowiązujących przepisów. Co prawda mamy w drużynie na pozycjach 1-2 Macieja Raczyńskiego ale patrząc na ilość minut spędzanych przez niego na parkiecie w dotychczasowych meczach nie należy spodziewać się, że zacznie on nagle stanowić o sile zespołu. Trenerowi Krunićowi pozostaje więc rotacja Polakami na pozycjach wysokich. Tutaj na szczęście nie możemy narzekać, Seid Hajrić i Mikołaj Witliński oraz Grzegorz Surmacz i Konrad Wysocki. Te dwie pary wysokich sprawiają, że przynajmniej na tę chwilę możemy wymieniać ich na boisku w trakcie gry. Problem zaczyna się, gdy któryś z nich złapie 5 fauli, bądź (tfu, tfu, tfu) dozna choćby niegroźnego urazu. Wówczas Predrag Krunić ma nie lada ból głowy. Oczywiście można powiedzieć, że są jeszcze siedzący na ławce Krajniewski, Warszawski czy Jankowski ale tutaj sytuacja wygląda podobnie jak ta z Maćkiem Raczyńskim. Wszyscy grają bardzo mało i trudno się spodziewać, że nagle zagrają kilka ponadprzeciętnych spotkań prowadząc Anwil do zwycięstwa. Nie zazdroszczę włodarzom klubu sytuacji w jakiej się znajdują. Bo nawet jeśli, daj Boże, nagle znajdzie się gdzieś w szafie prezesa jakaś sakiewka z tak potrzebnymi obecnie pieniędzmi, to rynek wolnych Polskich graczy na pozycjach 1,2, którzy mogliby z dnia na dzień wejść do składu i stać się jednym z podstawowych członów zespołu jest naprawdę ograniczona do minimum, żeby nie powiedzieć równa zeru. A grać trzeba. Mało tego, trzeba wygrywać by nie stracić zbyt szybko kontaktu z pierwszą ósemką. Przykład Trefla Sopot pokazuje, że w błyskawicznym tempie można z bardzo niekorzystnego bilansu (1-4) wybrnąć na neutralny bilans (4-4). Patrząc na tabelę nic nie zostało jeszcze rozstrzygnięte. Do 6 miejsca w tabeli tracimy tylko trzy punkty. Biorąc pod uwagę, że do rozegrania pozostało jeszcze ponad 20 meczów, te straty naprawdę będzie gdzie odrobić. Tym bardziej, że w najbliższych meczach, o czym pisałem ostatnio, potykać się będziemy z zespołami z dołu tabeli. Pierwszy taki mecz już w sobotę w Lublinie. Zagramy z zespołem Wikany Start-u, który ma tylko o jedno zwycięstwo więcej od Anwilu. Czy w hali Globus przerwiemy wreszcie czarną serię porażek??

Przekonacie się słuchając naszej bezpośredniej transmisji na żywo w sobotę od 18.55. Przypominamy, że naszych transmisji można słuchać na stronie www.wloclawek.info.pl/radio.html lub za pomocą telefonu mogą skorzystać ze specjalnego linka: www.wloclawek.info.pl/radio.apk - pobrać i zainstalować aplikację. Niektóre telefony będą wymagały włączenia w zabezpieczaniach możliwości instalowania programów z tzw. nieznanego źródła. Po zainstalowaniu w Państwa aplikacjach pojawi się skrót, który wystarczy uruchomić.

Krzysztof Szaradowski. Do usłyszenia....
1 komentarz

kazimierz wichura

Nie uda się na pewno się nie uda.Kolejna porażka pewna.

1 1
ID:59801


Znam i akceptuję regulamin portalu

Polityka

Pogrzeb praw kobiet. Protest przed biurem poselskim PiS

Protesty na ulicach polskich miast, to konsekwencje wyroku Trybunału Konstytucyjnego,..

Radni PiS o wnioskach do budżetu miasta na 2021 rok

28 września radni Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Radni Lewicy apelują do biskupa A. Wiesława Meringa

Dziś pod Pałacem Biskupim radni Lewicy zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Prezydent Włocławka:"Dyskutujmy, ale nie obrażajmy się”

Dzisiaj w ratuszu odbyła się konferencja prasowa, podczas której prezydent Włocławka..

Wybory 2020. Wyniki PKW z ponad 99 procent obwodów

W niedzielę 12 lipca odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. Największe..

Dziennikarstwo obywatelskie

Drażliwy temat reparacji a opcja berlińska

Nowoczesna i Platforma Obywatelska dość histerycznie oskarża szeregowego posła..

Rewitalizacja Starego Miasta

Stała się ostatnio modna rewitalizacja we Włocławku. Temat niewątpliwie ciekawy...

Koszykówka dla najmłodszych

Poniedziałek, pogoda nie rozpieszcza, pod Halą Mistrzów typowy dla meczowego dnia..

Pomóż Martynce stanąć na nóżki

Martynka ma 4,5 roku, urodziła się z bardzo rzadką wadą genetyczną - zespołem..

Polska moich marzeń cz.6

Nadszedł kres moich marzeń. Kampania wyborcza czyli niecodzienny festiwal obietnic,..

WOLNE MEDIA