W rywalizacji o medale dla polskiej reprezentacji podczas europejskiego czempionatu brało udział dwóch włocławian: Fabian Barański i Tomasz Budzyński. Fabian reprezentował kraj w konkurencji jedynek (skiffów), a Tomasz startował w konkurencji czwórek podwójnych. 

Barański w eliminacjach wylosował Szwajcara, Litwina, Węgra, Serba i Belga. Wyścig rozgrywany był pod dyktando Szwajcara, który wyprzedził o 1,5 sekundy Fabiana, do samego końca walczącego o drugą pozycję z Belgiem. Ta rywalizacja skutkowała dla obu zawodników znaczącym ubytkiem sił w popołudniowych repasażach, w których to Belg zupełnie osłabł i odpadł z rywalizacji. W wyścigu repasażowym włocławianin walczył o dwa premiowane awansem do półfinału miejsca z Włochem, Grekiem, Estończykiem, Litwinem. Od samego początku dystansu Grek i Włoch uciekli naszemu zawodnikowi i dopiero mordercze ostatnie 500 metrów pozwoliło minąć Greka i uzyskać kwalifikację.

W niedzielne przedpołudnie rozegrane zostały półfinały w których trzech pierwszych zawodników kwalifikowało się do finału Mistrzostw Europy Juniorów. Przeciwnikami w walce o awans do finału byli: Szwajcar, Azer, Norweg, Turek i Białorusin. Od samego początku rywalizacja przebiegała pomiędzy Polakiem, Norwegiem, Szwajcarem i Azerem. Po raz kolejny ostatnie 500 metrów to popis naszego reprezentanta, który wyprzedził wszystkich rywali i zwyciężył swój półfinał. Finał to już popis Niemca - Moritza Wolffa, który był na tej imprezie nie do pokonania. Na drugą pozycję wysforował się Duńczyk, Bastian Secher. O trzecią pozycję Fabian walczył z Azerem Javidanem Schirinowem i Włochem Danilo Amaliftano. Początkowo w stawce o brąz prowadził Azer, później Włoch. Ostatnie 500 metrów to doskonała postawa podopiecznego trenera Krzysztofa Gabryelewicza, który pięknie odjechał rywalom zdobywając medal.

Drugi nasz włocławianin na tych mistrzostwach, Tomasz Budzyński, reprezentował Polskę w konkurencji czwórek podwójnych. Nasi reprezentanci w wyścigu eliminacyjnym zaprezentowali się bardzo dobrze zajmując drugą pozycję za Rosjanami i bezpośrednio zakwalifikowali się do półfinału. W półfinale polska czwórka stoczyła równorzędną walkę ze Szwajcarią, Ukrainą i Czechami, przegrywając trzecie, premiowane finałem miejsce z Czechami o niespełna 0,4 sekundy. W finale B nasi reprezentanci się „rozkleili” i linię mety minęli na piątej pozycji zajmując ostatecznie jedenaste miejsce w Mistrzostwach.

[email protected]