Piotrowski drugi w III Motocyklowym Rajdzie Latarników
Mateusz Piotrowski, reprezentant Enduro Rally Team Poland Włocławek, wywalczył drugie
miejsce w Motocyklowym Rajdzie
Latarników. Nasz motocyklista triumfował na najdłuższej, najtrudniejszej i najmocniej obsadzonej trasie.
W miniony weekend w Pałacu Sosino koło Łeby zorganizowana została trzecia już edycja Motocyklowego Rajdu Latarników, czyli rajdu odbywającego się na orientację, w którym liczy się dokładność przejazdu. Organizatorzy, motopomocni.pl, przygotowali malownicze trasy szlakiem latarni morskich, przejazdy plażą na trasie off-road, próby sprawnościowe z użyciem motocykli oraz oryginalne zadania do wykonania na punktach kontrolnych. Na motocyklistów, którzy zjawili się na Pobrzeżu Kaszubskim czekały trzy trasy: nocna adventure, dzienna adventure i dzienna asfaltowa.
W imprezie wziął udział Mateusz Piotrowski, motocyklista Enduro Rally Team Poland Włocławek, który wystartował na zdecydowanie najtrudniejszej, najdłuższej i najliczniej obsadzonej trasie dziennej adventure. Podobnie jak w poprzednich edycjach, także i tym razem sportowcy jeździli po niedostępnej dla pojazdów części dzikiej plaży, przejechali zamkniętymi odcinkami nadmorskich parków krajobrazowych i sprawdzali się w licznych konkurencjach. Obok zadań wymagających wiedzy lub spostrzegawczości, przygotowano również takie, do których wymagane były kreatywność, spryt i zręczność. Uczestnicy wznosili budowle z piasku, przechodzili przez pajęczyny i strzelali z łuku. Mimo problemów z maszyną i potwornym zmęczeniem Mateusz ukończył rajd na drugim miejscu w swojej klasie.
Organizator zrobił bardzo ciężka trasę z której wielu kierowców się wycofało, bądź maszyny nie dawały rady. Nikt nie przewidział że pogoda będzie deszczowa przez tyle dni. Dziesięć godzin jazdy i walki z samym sobą, motocyklem, skurcze, łzy, ból i wiele upadków... Tak można podsumować tegoroczny start, ale było warto. Zdobyłem drugie miejsce wśród 150 maszyn w najtrudniejszej klasie na mega trudnej mapie - podsumował Mateusz Piotrowski - Ten sukces dedykuję mojej rodzinie która wspiera mnie zawsze i jest dla mnie bardzo wyrozumiała, tyle startów w sezonie pochłania ogromną ilość czasu.
[email protected]