Angelika Szymańska zdobyła tytuł wicemistrzyni Polski
fot. MKS "Olimpijczyk" Włocławek
Angelika Szymańska, judoczka MKS "Olimpijczyk" Włocławek, wywalczyła srebrny medal podczas Indywidualnych Mistrzostw Polski Seniorów zorganizowanych w Opolu. To kolejny sukces utytułowanej zawodniczki z naszego miasta w tym sezonie.
Niespełna osiemnastoletnia judoczka, aktualna mistrzyni Polski juniorek
(czytaj więcej), a także zdobywczyni tegorocznego Pucharu Polski
(czytaj więcej), to na każdych zawodach pewny punkt ekipy włocławskiego "Olimpijczyka". Nie inaczej było tym razem, mimo faktu, że Angelika po raz pierwszy w karierze wystartowała w kategorii seniorskiej.
W drodze do wielkiego finału reprezentantka stolicy Kujaw pokonała kolejno: Dominikę Błach (TS Gwardia Opole), Annę Isenko oraz Aleksandrę Butlewską (obie SGKS Wybrzeże Gdańsk). W walce finałowej, w dość kontrowersyjny sposób, uległa starszej o pięć lat zawodniczce GKS Czarni Bytom – Soni Lniany.
To duży sukces Angeliki, pokazała, że jest już w stanie rywalizować z dużo starszymi i bardziej doświadczonymi przeciwniczkami. Trochę szkoda walki finałowej, gdzie rzuciła przeciwniczkę na technikę UCHI – MATA, lecz sędziowie nie uznali punktów dla naszej zawodniczki. Po upływie regulaminowego czasu\ nastąpiła dogrywka, w której Angelika popełniła błąd w obronie i w parterze (NE – WAZA) dała sobie wyciągnąć dźwignię na staw łokciowy – skomentowała start judoczki trenerka Aneta Szczepańska.
Angelika, mimo iż jest odrobinę zawiedziona wywalczonym wicemistrzostwem (jak zwykle celowała w złoto), to bardzo cieszy się z faktu, że w pierwszej swojej imprezie w gronie seniorów stanęła na podium krajowego czempionatu.
W dniu zawodów czułam się bardzo dobrze. Byłam skoncentrowana i do każdej walki wychodziłam po zwycięstwo, mimo że naprzeciw stawały bardziej doświadczone przeciwniczki. Ta determinacja i konsekwencja doprowadziły mnie do finału, który niestety nie potoczył się po mojej myśli. W dogrywce popełniłam błąd, po którym przeciwniczka wykonała dźwignię na staw łokciowy - opowiada Angelika Szymańska - Drugie miejsce to z pewnością duży sukces, jednak nie jestem do końca usatysfakcjonowana. Tego dnia byłam w stanie sięgnąć po złoty medal. Teraz pozostało tylko wyciągnąć wnioski z porażki, by na kolejnych turniejach osiągać lepsze wyniki.