Memoriał Janusza Kusocińskiego to najstarsza lekkoatletyczna impreza w kraju. Jej 64. edycja zorganizowana została w piątek na odnowionym Stadionie Śląskim. Ponad dwadzieścia tysięcy kibiców dopingowało medalistów największych światowych imprez, którzy zawitali do Chorzowa, aby sprawdzić swoją formę przed Mistrzostwami Świata i Europy. W biegu na 1500 m wystartowała szesnastoletnia Klaudia Kazimierska, która zakwalifikowała się do tej wielce prestiżowej imprezy na podstawie świetnych wyników osiąganych w ostatnich tygodniach. Biegaczka Vectry Włocławek, prowadzona przez trenerkę Agnieszkę Nowakowską, na starcie stała w doborowym towarzystwie. Wśród osiemnastu rywalek znalazła się między innymi multirekordzistka świata Genzebe Dibaba z Etiopii, czy Mistrzyni Polski Sofia Ennaoui.
Sam Stadion Śląski można opisać jednym słowem "wow". Wejście na płytę i bieżnię obiektu, na którym jest ponad dwadzieścia tysięcy ludzi, wiąże się z naprawdę dużymi emocjami – opowiada Klaudia - Szczerze mówiąc bałam się, że trochę mnie to stłumi, ten ogrom stadionu, kibiców i dodatkowo jeszcze transmisja w telewizji. Na szczęście udało mi się odpowiednio skoncentrować przed startem.
Zaczęła spokojnie, zgodnie ze wskazówkami trenerki miała biec swoim tempem i nie patrzeć na utytułowane rywalki. Tak robiła przez 1100 metrów biegnąc na ostatniej pozycji. Wbiegając na ostatnie okrążenie przyspieszyła doganiając i wyprzedzając starsze i bardziej doświadczone koleżanki kończąc rywalizację na trzynastym miejscu. Kazimierska przecięła linię mety z czasem 4.19.27, który jest jej nowym rekordem życiowym i jest lepszy lepszy od wskaźnika PZLA na Mistrzostwa Świata U20.
Udało mi się zapanować nad ogromnymi nerwami i jak już ruszyłam to biegło mi się po prostu znakomicie – mówi biegaczka Vectry – Zrealizowałam założoną taktykę, a doping tysięcy gardeł dodał mi sił na ostatnim okrążeniu. Udało mi się pokonać sześc rywalek, pobić mój rekord życiowy i niespodziewanie wybiegać minimum. Czuje, że po tym starcie nabrałam cennego doświadczenia które może się przydać na Mistrzostwach Europy i Świata.
Bieg wygrała niepokonana w ostatnim czasie multirekordzistka świata Genzebe Dibaba, która na mecie uzyskała najlepszy wynik w tym roku na świecie – 3:56.68. Druga była jej koleżanka z reprezentacji Etiopiii Axumawit Embaye (4.04.90), a trzecia Diana Sujew z Niemiec (4.05.95). Najlepsza Polka Sofia Ennaoui, która dobiegła jako czwarta, czasem 4.07.04 wywalczyła kwalifikację na Mistrzostwa Europy w Berlinie.
Klaudia zachowała duży spokój i była bardzo skoncentrowana, udało się zapanować nad stresem i emocjami na wielkim obiekcie pełnym kibiców. To bardzo trudne, zwłaszcza że nie biegała dotychczas na żadnej seniorskiej imprezie. Na starcie stała przy swojej idolce, liderce światowego rankingu Genzebe Dibaba, do której póki co dzieli ją jakieś 150 metrów – mówi Agnieszka Nowakowska, trenerka Vectry Włocławek - Oczywiście nasz cel był inny niż walka z Dibaba. Zakładałyśmy pobiec 1000m w czasie około 2:52 i utrzymać tempo do mety. Udało się, rezultat jest lepszy niż wskaźnik PZLA uprawniający do udziału w Mistrzostwach Świata Juniorów.
Prosto z Chorzowa Klaudia razem z trenerką Nowakowską udają się na obóz w góry, by tam przygotować odpowiednią formę na lipcowe Mistrzostwa Europy, które w tym roku odbędą się w węgierskim Gyor.
[email protected]