28-letni koszykarz karierę zaczynał w czarnogórskim KK Mornar Bar, ale jako dwudziestolatek został przechwycony przez Buducnost Podgorica. W stołecznym klubie wystąpił w 165 meczach walnie przyczyniając się do czterech mistrzostw kraju i trzech Pucharów Czarnogóry. W 2014 podpisał kontrakt z niemieckim Walter Tigers Tybinga i spędził tam dwa lata. Sezon 2016/17 Mihajlović rozpoczął w s.Oliver Würzburg, ale szybko przeniósł się do EWE Baskets Oldenburg, rywalizujące wówczas w Basketball Champions League. Miniony sezon spędził w belgijskim Telenecie Ostenda. Drużyna wywalczyła mistrzostwo kraju, a Vladimir notował średnio 8,5 punktu, 3,1 asysty i 2,9 zbiórki w lidze oraz 5,9 punktu, 2,1 zbiórki i 1,6 asysty w BCL.
Szukaliśmy zawodnika na pozycję numer jeden powyżej 190 cm wzrostu. Dodatkowo, chcieliśmy pozyskać gracza o innym profilu, niż Kamil Łączyński: o innych gabarytach, bardziej fizycznego i mocniej penetrującego. I wszystkie te cechy znaleźliśmy w osobie Vladimira Mihailovicia – mówi trener Igor Milicić - To zawodnik ograny w Europie, więc z pewnością szybko zaadaptuje się w naszym systemie. Liczę też, że poprzez swoje parametry fizyczne będzie mocno uprzykrzał życie naszym rywalom w defensywie.
Zakontraktowani: Kamil Łączyński, Vladimir Mihailović, Michał Michalak, Luis David Montero, Jarosław Zyskowski, Mateusz Kostrzewski, Walerij Lichodej, Nikola Marković, Rafał Komenda, Josip Sobin, Jakub Parzeński, Szymon Szewczyk.