Regaty Anwil Cup, wpisujące się w cykl rozgrywek Pucharu Polski Jachtów Kabinowych były pierwszymi zawodami tego cyklu w tym roku. Organizatorzy, jak i sami zawodnicy, nie mieli pewności czy w ogóle uda się je przeprowadzić, z powodu epidemii koronawirusa. Ale zachowując odpowiednie środki udało się. Wyposzczeni długim oczekiwaniem na możliwość startu żeglarze, wyjątkowo licznie zjechali na włocławskie zawody.
Na starcie tegorocznych regat stanęło czterdzieści załóg z ponad setką zawodników na pokładach, którzy walczyli w pięciu kategoriach. Do rywalizacji na Zalewie Włocławskim przystąpiło wielu utytułowanych żaglarzy z całego kraju, doskonale znanych w naszym mieście: Piotr Tarnacki - wielokrotny Mistrz Świata w klasie MICRO, Rafał Moszczyński - Mistrz Europy w tej klasie oraz Grzegorz Banaszczyk, utytułowany uczestnik Mistrzostw Świata i Europy.
Zawodnicy ścigali się w trzech zaliczanych do Mistrzostw klasach: T-1, T-2, T-3 oraz dodatkowo w klasach OPEN i MICRO. Przez trzy dni regat rozegrano siedem wyścigów zaliczanych do klasyfikacji generalnej. Dwa z nich na naprawdę długim, liczącym dobrze ponad 20 kilometrowym dystansie. Te wyścigi były sporym wyzwaniem dla uczestników, tego dnia bowiem wiał bardzo silny wiatr, wzbudzający wysoką falę na wodach zalewu, co było dodatkowym utrudnieniem w żegludze, co weryfikowało umiejętności zawodników jak i przygotowanie sprzętu. Bilans strat tego dnia to dwa złamane maszty, urwany ster, trzech żeglarzy poza burtą swoich jachtów. Drugiego dnia wiatr, głównie z kierunku południowego, był co prawda znacznie słabszy, ale za to niezwykle chimeryczny - zmieniał kierunek, potrafił odkręcić się nagle o 180 stopni. Obraz zawodów trzeciego dnia był jeszcze inny - wiatr siadł, sprawy nie ułatwiał też sprawy lejący się z nieba żar. Z trudem udało się rozegrać jeden wyścig.
Mistrzem Polski w klasie T1 została Oliwia Feret. Natomiast w pozostałych klasach wygrali ci sami żeglarze, co w ubiegłym roku. W T2 najszybszy był Piotr Adamowicz, z kolei w T-3 Arkadiusz Sendlewski. W klasie MICRO zwyciężył Piotr Tarnacki, a w kategorii OPEN najlepszy był Jakub Malicki. Pamiątkowa statuetka Memoriału Jerzego Fijki powędrowała do młodej i niezwykle utalentowanej Oliwii Feret, która wykazała się wysokim kunsztem wygrywając klasę T-1 i gromadząc na swoim koncie najmniejszą ilość punków karnych.
Na zakończenie Mistrzostw miała tez miejsce miła uroczystość. Waldemar Heflich, redaktor naczelny "Żagli" przekazał na ręce Komandora YACHT CLUB ANWIL Wojciecha Wareckiego pamiątkowy medal miesięcznika, wydany z okazji 60-cio lecia pisma. Włocławski klub otrzymał to honorowe wyróżnienie za kilkudziesięcioletnią doskonałą współpracę ŻAGLAMI i wkład w rozwój żeglarstwa w Polsce, w tym miedzy innymi za organizacje takich przedsięwzięć jak regaty Anwil Cup. Dziękując za wyróżnienie, Komandor Wojciech Warecki przyznał, że odbiera to jako uznanie tak dla klubu jak i dla wieloletniego sponsora, firmy Anwil S.A.