Siedemnaście załóg stanęło w ostatni weekend września na starcie regat o "Błękitną Wstęgę Zalewu Włocławskiego – Zarzeczewo 2020" organizowanych przez włocławski Yacht Club Anwil. Kilka dni przed ustalonym terminem regat prognozy meteorologiczne nie tylko dla obszaru naszego zalewu były bardzo niepokojące, wręcz alarmistyczne – zapowiadano bardzo silne, huraganowe wiatry. To wystraszyło wielu potencjalnych uczestników regat. Rzeczywistość okazała się nie taka straszna, ale jednak miała wpływ na ilość startujących załóg. Warunki na zalewie były dość wymagające, ale też „wspierające” organizatorów - wiatr o sile od 3 do 5 w skali Beauforta, równy, ale nie pozbawiony gwałtownych podmuchów.
Z uwagi na stosunkowo małą liczbę załóg zawodnicy startowali w dwóch „pełnych” klasach: T-1 i OPEN oraz w grupie trzech jachtów traktowanej jako klasa T-3. Tego dnia rozegrano 3 biegi klasowe i jeden (na znacznie dłuższej trasie) wyścig główny, właśnie o tytularną Błękitną Wstęgę. Drugiego dnia regat sytuacja pogodowa zmieniła się – było ciepło, momentami nawet słonecznie, wiatr osłabł i zmienił kierunek na bardziej południowy, ale bez przeszkód udało się rozegrać jeszcze dwa wyścigi.
W klasie OPEN trzech zawodników: Piotr Tarnacki, Radosław Cierpiał i Tomasz Szychowiak (taka też była kolejność na mecie) zdecydowanie odskoczyli od pozostałej stawki i rywalizowali do ostatnich metrów między sobą. W tej klasie startowali najmłodsi uczestnicy zawodów i choć dopiero zdobywają pierwsze szlify regatowe, radzili sobie wyśmienicie. Załoga, która płynęła na jachcie klasy Omega pod komendą Ani Berger, licealistki z Włocławka w wyścigu głównym zostawiła daleko za sobą wielu bardziej doświadczonych kolegów, zajmując 5 miejsce.
W klasie T-1 od pierwszego wyścigu Marek Ochmański nie oddał palmy pierwszeństwa nikomu, drugi w rozgrywce Roman Kuczma też od początku ugruntował swoją pozycję, jedynie o trzecie miejsce do końca walczyli Jan Marciniak i Adrianna Makarewicz i ona właśnie zwyciężyła. W grupie trzech jachtów (w niepełnej klasie T-3, żeby zaliczyć klasę powinno być minimum 4 jachty) też od początku do końca wszystko było jasne: wygrał Piotr Chojnacki, drugi był Jan Góreczny, a trzeci.
Piotr Tarnacki wygrał klasę OPEN i wyścig tytularny „Błękitnej Wstęgi Zalewu Włocławskiego”. Trzecia nagroda regat - statuetka memoriałowa Benedykta Michewicza - trafiła do rąk Marka Ochmańskiego, reprezentanta Yacht Clubu Anwil , który zaliczył jedno zwycięstwo klasowe więcej od głównego rywala Piotra Tarnackiego.