Hołowczyc prowadził od pierwszego do ostatniego odcinka specjalnego. Na ostatniej niedzielnej pętli jechał już spokojnie, co sprawiło, że jego przewaga nad Bouffier zmniejszała się na mecie każdej z popołudniowych prób. Dodatkowo na OS 8 kierowca ORLEN Team popełnił błąd, który kosztował go 10 sekund. Taka właśnie kara została na niego nałożona za zbyt wczesny start.

Przypomnijmy Rajd Orlenu rozgrywany był na ziemiach województwa kujawsko-pomorskiego i mazowieckiego. Kibice mogli podziwiać najlepszych polskich i zagranicznych kierowców rajdowych.

Bryan Bouffier dzięki drugiej pozycji zajętej w Płocku zapewnił sobie już tytuł mistrza Polski. W ostatniej rundzie RSMP toczyła się już będzie zatem tylko rywalizacja o drugie miejsce w końcowej klasyfikacji.

Tegoroczny Rajd ORLEN dobrze będzie wspominał także Michał Sołowow, który stoczył wspaniałą walkę z Kajetanem Kajetanowiczem. Ostatecznie to Sołowow stanął na najniższym stopniu podium i po raz trzeci w tym sezonie zdobył 6 punktów do klasyfikacji RSMP.

Powiedzieli po rajdzie:

"To był bardzo fajny, ciekawy rajd. Pierwszego dnia zbudowliśmy na tyle dużą przewagę, by w niedzielę zachować większy spokój. Wiedziałem jednak, że nie można odpuścić za bardzo, bo Bryan zbliżał się bardzo szybko. Cieszę się, że wygrałem tu, w Płocku, gdzie siedzibę ma mój sponsor" - powiedział Krzysztof Hołowczyc

"Na początku jechałem ostrożnie, wczuwałem się w trasę i w samochód. Co prawda jeździłem wcześniej dosyć dużo w nocy, ale te odcinki były zupełnie inne i przyznaję, że nie czułem się na nich całkiem pewnie. Drugi dzień był już zdecydowanie lepszy i zacząłem jechać dużo szybciej. Najważniejsze, że zdobyłem tytuł. Dziękuję Peugeot Polska, to także ich sukces" - Bryan Bouffier.

"To był trudny rajd, ponieważ na trasie była bardzo dużo szybkich fragmentów i podbijających miejsc. Zajęliśmy dobre, trzecie miejsce, choć oczywiście chcieliśmy walczyć o zwycięstwo. Popełniliśmy jednak drobny błąd ze skrzynią biegów, niepotrzebnie jechaliśmy na krótkiej, bo jednak było tu bardzo szybko" - dodał Michał Sołowow.

Rajd wydawał się łatwiejszym po zapoznaniu z trasą, niż okazał się dla nas w rzeczywistości. Jednak ogromnie cieszę się, że dojechaliśmy do mety i wywalczyliśmy kolejne cenne dla nas punkty. Nie było łatwo, ponieważ wiele się wydarzyło podczas tego weekendu - od bolącego łokcia w wyniku uderzeń w zastrzał klatki, do uszkodzonego zawieszenia, kapcia, dziury w skrzyni biegów i jazdy bez oleju. Muszę się przyznać, że trochę zlekceważyłem ten rajd. Nie chodzi mi o przygotowanie kondycyjne do rajdu, ale nastawienie psychiczne. Oczywiście zdawałem sobie sprawę z tego, że nie będzie łatwo jadąc wśród tak mocnej stawki, ale warunki na odcinkach, szczególnie podczas drugiej pętli, bardzo mnie zaskoczyły. Głęboka koleina, nieustająco zmieniająca się przyczepność i koncepcja na jazdę w tych warunkach sprawiły, że mogłem wiele się nauczyć. Jestem bardzo zadowolony z wyniku i pracy całego zespołu, który udowodnił, że ma duży potencjał. Dziękuję im i wiem, że na ostatnim rajdzie, podczas którego rozstrzygnie się walka o tytuł wicemistrza Polski, dadzą z siebie wszystko, tak jak ja. Ogromne podziękowania przekazuję także naszym sponsorom: MapaMap, STP, Platinum, MAX Computers, BF Goodrich, Rallytechnology, ImRacing, SJS oraz Matrix - to firmy, które nieustająco wierzą we mnie, a ja staram się ich nie zawodzić oraz licznie zgromadzonym kibicom, którzy dopingują mnie na odcinkach specjalnych – powiedział Kajetan Kajetanowicz

Klasyfikacja RAJDU ORLEN:

1. Krzysztof Hołowczyc - Peugeot 207 S2000
2. Bryan Bouffier - Peugeot 207 S2000 - +8,2
3. Michał Sołowow - Peugeot 207 S2000 - +34,5
4. Kajetan Kajetanowicz - Mitsubishi Lancer - +1:04,7
5. Tomasz Kuchar - Peugeot 207 S2000 - +1:47,2
6. Michał Bębenek - Mitsubishi Lancer - +1:51,5
7. Paweł Dytko - Mitsubishi Lancer - +3:49,5
8. Mariusz Stec - Mitsubishi Lancer - +5:10,5

Następną, finałową rundą Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski będzie rozgrywany w dniach 9-11 października w okolicach Kłodzka Rajd Dolnośląski.

foto: Piotr Nurczyński