Po załadowaniu sprzętu 21 stycznia (9 dni po tragicznym trzęsieniu ziemi, jakie nawiedziło Haiti) Wloclawek wypłynął z portu Québec w Kanadzie i dotarł na redę dominikańskiego portu Barahona pod koniec stycznia lub na samym początku lutego. Wedle wszelkiego prawdopodobieństwa ładunek dostarczony przez polski statek już dotarł na miejsce akcji i służy akcji humanitarnej. Wyczarterowany na długi okres polski statek, wspomagany jest w akcji dostarczania pomocy na Haiti, przez inną, wyczarterowaną doraźnie przez Kanadyjczyków, jednostkę - udźwigowiony drobnicowiec wielozadaniowy Africaborg holenderskiego armatora Wagenborg.
Poza ok. 80 pojazdami wojskowymi (np. transporterami opancerzonymi, ciężarówkami, pojazdami wojsk inżynieryjnych, spychaczami, ambulansami) i systemami do uzdatniania wody, polski statek dostarczył - w ramach akcji pomocy armii kanadyjskiej dla Haiti - około 90 kontenerów m.in. z materiałami medycznymi, racjami żywnościowymi, agregatami prądotwórczymi, ubraniami oraz częściami zamiennymi dla pojazdów. Statek Wloclawek był już wcześniej, służąc kanadyjskiej armii, na Karaibach - w 2008 roku transportował wyposażenie wojskowe używane w międzynarodowych manewrach wojskowych "Exercise Tropical Hammer" na Jamajce. Woził także wyposażenie dla kanadyjskiej misji w Afganistanie.
Kanadyjski kontyngent w Operacji "Hestia" liczy ok. 2000 żołnierzy. Wloclawek (pod taką nazwą - bez polskich znaków - zarejestrowany jest pod maltańską banderą) oferujący ponad 1600 m pasa ładunkowego ro-ro znajduje się w obecnym długookresowym czarterze Kanadyjskich Sił Zbrojnych od października 2009 roku i podlega CANOSCOM (Canadian Operational Support Command).
Statek Wloclawek musiał być skierowany na rozładunek do Barahona w Republice Dominikany, ponieważ jest za duży i ma za duże zanurzenie na cumowanie w porcie Jacamel. Stamtąd specjalna ekipa logistyczna posortuje ładunek i porozsyła go do odpowiednich destynacji na Haiti drogą lądową, morską lub powietrzną.
Ostatnio, przy okazji wypłynięcia czarterowanego, polskiego statku ze sprzętem mającym służyć pomocy dotkniętemu trzęsieniem ziemi Haiti, major Devon Matsalla, dowódca batalionu pomocniczego, odpowiedzialny za wsparcie operacji lądowych, powiedział m.in.: - Morska zdolność przewozowa zapewniana przez Wloclawek ma duże znaczenie dla Kanadyjskich Sił Zbrojnych. Tym statkiem szybko dostarczymy sprzęt potrzebny naszym siłom na Haiti. Dostarczenie tam wszystkiego, co potrzebne - pojazdów wojskowych i inżynieryjnych, materiałów na budowę obozów, żywności - zajmie niecałe 10 dni.
Wloclawek obsadzony jest polską, cywilną załogą, ale transportom sprzętu wojskowego towarzyszy oczywiście kilku lub kilkunastu wojskowych z kanadyjskiej armii. Kanadyjskie dowództwo wsparcia operacyjnego (Canadian Operational Support Command - CANOSCOM) wynajęło statek typu ro-ro Wloclawek w październiku 2007 r. jako pierwszy w historii kanadyjskiej armii statek wyczarterowany długo-okresowo, a nie jedynie doraźnie (na podróż).
Wloclawek pracuje obecnie już w drugim czarterze u Kanadyjczyków. Pierwszy (za pośrednictem brokera) realizowany był przez gdyńskiego operatora POL-Levant Linie Żeglugowe Spółka z o.o. (Grupa PLO), który z kolei czarterował statek, na zasadzie bare boat (bez załogi), od jego armatora - POL-Euro. Czarter bare boat POL-Levatu zakończył się 14 lipca br. Jednak umowa z Kanadyjczykami jeszcze przez jakiś czas obowiązywała - na końcowy okres "kanadyjskiego" czarteru POL-Levant zastąpił Wloclawka własnym (bliźniaczym) statkiem - Żerań. Przetarg na kolejny okres czarteru (także za pośrednictwem brokera) wygrało samo POL-Euro. W międzyczasie Wloclawek był w Polsce na postojach i remontach w Szczecinie (od 20 lutego do 15 marca 2009 r.) i w Gdyni (od 15 maja do 21 września 2009).
Pierwszym zadaniem statku ro-ro Wloclawek realizowanym w ramach pierwszego czarteru na rzecz kanadyjskiej armii, było przewiezienie z Bremerhaven około 15 czołgów typu C2A6 (każdy o masie ponad 60 ton) przeznaczonych dla sił kanadyjskich w Afganistanie. W niemieckim porcie odbyła się wtedy krótka uroczystość z okazji początku służby Wloclawka w kanadyjskiej armii, podczas której przedstawiono kapitana Mieczysława Kaczmarczyka i wciągnięto na główny maszt statku proporzec CANOSCOM.
Przy tamtej okazji, w październiku 2007 roku, major Sylvain Turbide, dowódca jednostki utrzymania ruchu armii kanadyjskiej (4 CF Movement Control Unit - 4CFMCU, część CANOSCOM) powiedział m.in.:
- Ten statek gwarantuje nam dostęp do destynacji zamorskich w każdej chwili trwania czarteru i doskonale spełnia nasze wymagania. Swobodnie moglibyśmy załadować na jego pokład nawet 40 czołgów. Dodatkowo możemy załadować około 200 kontenerów 20-stopowych na pokład górny, co stanowi niezaprzeczalną korzyść, jeśli chodzi o nasze możliwości operacyjne.Wloclawek (POL-Euro) oraz Żerań, Tychy i Chodzież (POL-Levantu) to jednostki siostrzane, typu B 488 z serii pięciu statków zamówionych przez Polskie Linie Oceaniczne w Stoczni Gdynia i przekazanych do eksploatacji w latach 1987-1989. Generalnym projektantem (autorem koncepcji statku oraz głównym autorem projektu i / lub szefem zespołu projektantów) jest wieloletni pracownik biura projektowo-konstrukcyjnego zamkniętej niedawno w wyniku decyzji wymuszonej przez Komisję Europejską Stoczni Gdynia - inż. Wojciech Żychski specjalizujący się głównie w projektowaniu kontenerowców i statków typu ro-ro. Ma on na swoim koncie także projekt m.in. pierwszych statków ze stoczni byłego "obozu socjalistycznego", jakie służyły w strategicznych zadaniach armii amerykańskiej - na długo przed wejściem Polski do NATO.
Poinformował na witrynie
www.naszemorze.com.pl miesięcznik "Nasze MORZE"