Motocyklista też człowiek
Wysokie temperatury, ładna pogoda i gorące słońce, jest dla wielu znakiem, że najwyższy czas rozpocząć sezon motocyklowy. Już od dłuższego czasu słyszymy na ulicach silniki motorów, a ich właściciele przemykają przez włocławskie korki.
W internecie, prasie czy telewizji z łatwością można odnaleźć wiele informacji na temat środowiska motocyklistów. Określenie dawcy, wariaci, samobójcy nie dziwi chyba już żadnego z Nas. Niewielu zastanawia się nad tym jak jest naprawdę, o wiele łatwiej jest przyjąć opinię ogólnie panującą. Jednak czy można sądzić całą grupę przez pryzmat stereotypów? Mimo wszystko jednak na ulicach naszego kraju z roku na rok zaobserwować można coraz więcej różnorodnych motocykli i dosiadających ich motocyklistów, którzy specyficznym wyglądem czy zachowaniem wyróżniają się spośród tłumu, budzącym tym niestety negatywne poruszenie. O dziwo, nie są to ludzie młodzi, którzy kierują się tylko rządzą adrenaliny. Członkami grup motocyklowych są w dużej mierze ludzie doświadczeni, dorośli i stateczni. Motocykle, dla większości to styl życia, ogromna pasja a nie „chwila szaleństwa”. Zdecydowanie to bardzo silna subkultura, która rządzi się swoimi zasadami. Dopóki ich nie poznamy, nie postaramy się zrozumieć, bezsensownym jest płytkie ocenianie.
- Jak powszechnie wiadomo, my jako motocykliści jesteśmy wrzucani wszyscy jak leci do jednego worka tzn. samobójcy wariaci dawcy ? Niestety, ale tak postrzegają Nas ludzie. Chcemy pokazać, że nie wszyscy z Nas są samobójcami, większa część z Nas nie jeździ jak wariaci, czego niestety ludzie nie zauważają. Staramy się jak możemy żeby poprawić opinie o motocyklistach i naprawdę wierze, że w niedalekiej przyszłości to osiągniemy. - komentuje jeden z okolicznych motocyklistów. Wielu zwolenników tej pasji, traktuje ją jako część swojego życia. Motocykliści podchodzą do swych jednośladów naprawdę poważnie i z rozsądkiem. Rozpoczynając sezon, przygotowują swoje maszyny, tak aby nic ich nie zaskoczyło. Podstawą jest ogólny przegląd motocyklu, sprawdzenie newralgicznych elementów: opony - ciśnienie, łańcuch - naciąg czy płyny. Wsiadając na motocykl po raz pierwszy w sezonie każdy motocyklista liczy się z tym, że nie będzie mu szło tak gładko jak pod koniec zeszłego sezonu. Wielu z nich pojawia się wtedy na placach manewrowych czy terenach z większą wolną przestrzenią, by najzwyczajniej potrenować. - Pamiętajmy, że na asfalcie jest jeszcze piasek oraz, że temperatura jest niższa i opony nie trzymają się tak dobrze.- dodaje motocyklista.
Twórcą negatywnej opinii na temat grona motocyklistów, niestety są przede wszystkim kierowcy aut. To oni najczęściej narzekają na nadmierną szybkość czy przemykanie między autami w korkach. Często zdarza się jednak, że to kierowcy aut wymuszają na motocyklistach pierwszeństwo, zajeżdżają im drogę. Powszechnym jest już zdanie: Motocykliści są wszędzie - mające na celu ciągłe przypominanie o swojej obecności na drogach. Główną przyczyną wypadków motocyklowych nie jest nadmierna prędkość - tak jakby się wydawało, a częściej zapominanie kierowców o jednośladach. Niestety coraz częściej zdarza się, że kierowcy nie spoglądając w swoje lusterka zmieniają pas ruchu i zbyt swobodnie poruszają się po drogach.
Życząc udanego sezonu motocyklowego, rozwagi na drogach zarówno kierowcą jednośladów jak i aut, żegnamy się pozdrowieniem motocyklistów: Szerokości, przyczepności i lewa w górze !
Źródło: Magda Fosińska