Strefa Ekonomiczna - Ziemia Obiecana

Tak o swojej Specjalnej Strefie Ekonomicznej mówią Łodzianie. Powstała 10 lat temu, dziś obejmuje obszar prawie 900ha, wydała ponad 100 zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej, w jej skład wchodzi 29 podstref, stworzyła ponad 16 tysiecy miejsc pracy, a inwestorzy zainwestowali tam ponad 1 miliard euro.

Nam - mieszkańcom Włocławka - pozostaje jedynie pozazdrościć, gdy słyszymy o sukcesach gospodarczych i rozwoju innych miast. Przecież u nas mogłobybyć podobnie, ale niestety tak nie jest. Szkoda, bo goszczący niedawno we Włocławku - na zaproszenie inicjatorów stowarzyszenia "Projekt Wlocławek" - preze Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, Marek Cieślak powiedział wyraźnie: - Nie przyjechaliśmy tu, żeby sie chwalić, ale naprawdę osiągneliśmy sukces. Łódź jeszcze pare lat temu pod względem rozwoju była podobna do Włocławka.

Była, ale juz nie jest. Powstanie Specjalnej Strefy Ekonomicznej pozwoliło Łodzi i kilkunastu innym miastom z tego regionu na przyciągnięcie poważnych inwestorów, którzy tworzą zakłady i nowe miejsca pracy. Strefy powstawały w Polsce na mocy rozporządzenia Rady Ministrów z 1997r, a ich działanie określone jest w ustawie. Są to spółki prawa handlowego. Ich głównym zadaniem jest wspieranie potencjalnych inwestorów.

- Inwestor lubi, jak sie o niego dba. Trzeba przyłożyć dużą wagę do tego, by współpraca pomiędzy inwestorem a samorządem, czy jakimkolwiek kontrahentem układała się jak najlepiej - mówi prezes Cieślak - Dla inwestora ważne jest to, jak się go traktuje, ale i to, co można mu zaoferować - dodaje.

Najlepszym przykładem na te słowa jest Radomsko, które kilka lat temu utraciło sznsę na powstanie dużego zakładu pracy, którego budową zainteresowany był zagraniczny inwestor. Powód? Brak odpowiednio przygotowanego terenu pod inwestycje i niezbyt korzystne warunki podatkowe. Minęło jednak kilka lat, których w Radomsku nie przespano i dziś stoi tam duży zakład pracy. Postawił go jeden z potentatów światowych na rynku artykułów gospodarstwa domowego. Zanim jednak wybrał Radomskopowstała tam podstrefa ŁSSE, wygospodarowano 120 ha terenów przygotowanych pod inwestycje (uzbrojonych), a dzięki podstrefie stworzono idealne warunki podatkowe dla inwestora.

- Strefa daje głównie pomoc publiczną na wspieranie nowych inwestycji i tworzenie miejsc pracy. Polega to na całkowitym zwolnieniu z podatku dochodowego, czy otrzymaniu zwrotu dwuletnich kosztów pracy nowo zatrudnionych pracowników w wysokości od 50% do 70% - tłumaczy Marek Cieślak.

Oczywiście nie ma nic za darmo, więc inwestor w zamian za udogodnienia (teren, podatki) musi tez dać cos od siebie. Główne warunki, jakie powinien spełnić, by otrzymać zezwolenie na działalnośc gospodarczą od ŁSSE, to inwestycja za minimum 100 tysiecy euro, deklaracja prowadzenia działalności przez co najmniej 5 lat w przypadku dużych przedsiębiorstw i 3 lat jeśli chodzi o średnie i małe firmy oraz utrzymanie deklarowanego zatrudnienia przez 5 lat (duże firmy) i 3 lata (małe i srednie).

Jeśli juz dojdzie do porozumienia inwestora z zarządem SSe, to oprócz wspomnianej pomocy, przedsiębiorca otrzymuje jeszcze inne korzyści. Strefa zadba o wdrażane projekty, specjaliści doradza w inwestycjach i od strony prawnej, pomoga znaleźć partnerów biznesowych, a nawet przeprowadzą rekrutację pracowników.

Włocławek jest - teoretycznie - idealnym miejscem na stworzenie podstrefy SSE. Nasze miasto leży przecież na głównym szlaku komunikacyjnym kraju, w dodatku w centrum Polski. Wydaje się, że planowana budowa autostrady A1 też jest atutem. Te wszystkie "za" widzą też przedstawiciele Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, bo własnie te argumenty wykorzystano przy jej tworzeniu. Niestety problemem Włocławka był dotychczas brak terenów inwestycyjnych. Co prawda istnieje 10,5 ha przy Anwilu S.A. , za które miasto otzrymało w poprzedniej kadencji samorządu "Grunt na Medal", ale to zdecydowanie za mało. Bardziej na podstrefę nadawałyby się tereny, które miasto wykupiło od Zakładów Azotowych w zeszłym roku - ponad 43 ha. Jednak tu powstanie Park Przemysłowy, czyli też miejsce dla inwestorów, choć na trochę innych warunkach. A nawet, jeśli zaistniały juz realne szanse na jej stworzenie (w 2006 r. miała powstać przy ul. Płockiej, gdzie inwestycję chciał przeprowadzić Sanitec Koło), to i tak zawsze stanie coś na przeszkodzie. Gdyby jednak Włocławkowi udało się znaleźć jakieś miejsce na stworzenie podstrefy - Łodzianie deklarują szeroką pomoc i chęć przyłączenia do ŁSSE.

(Rafał Maślanka) Źródło: "Puls Regionu"
Rozpocznij dyskusję!


Znam i akceptuję regulamin portalu

Polityka

Pogrzeb praw kobiet. Protest przed biurem poselskim PiS

Protesty na ulicach polskich miast, to konsekwencje wyroku Trybunału Konstytucyjnego,..

Radni PiS o wnioskach do budżetu miasta na 2021 rok

28 września radni Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Radni Lewicy apelują do biskupa A. Wiesława Meringa

Dziś pod Pałacem Biskupim radni Lewicy zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Prezydent Włocławka:"Dyskutujmy, ale nie obrażajmy się”

Dzisiaj w ratuszu odbyła się konferencja prasowa, podczas której prezydent Włocławka..

Wybory 2020. Wyniki PKW z ponad 99 procent obwodów

W niedzielę 12 lipca odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. Największe..

Dziennikarstwo obywatelskie

Drażliwy temat reparacji a opcja berlińska

Nowoczesna i Platforma Obywatelska dość histerycznie oskarża szeregowego posła..

Rewitalizacja Starego Miasta

Stała się ostatnio modna rewitalizacja we Włocławku. Temat niewątpliwie ciekawy...

Koszykówka dla najmłodszych

Poniedziałek, pogoda nie rozpieszcza, pod Halą Mistrzów typowy dla meczowego dnia..

Pomóż Martynce stanąć na nóżki

Martynka ma 4,5 roku, urodziła się z bardzo rzadką wadą genetyczną - zespołem..

Polska moich marzeń cz.6

Nadszedł kres moich marzeń. Kampania wyborcza czyli niecodzienny festiwal obietnic,..

WOLNE MEDIA