Do niecodziennego zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 17:00 w Kwieciszewie koło Mogilna. 82 – latek, jadący mercedesem do swoich krewnych, nie przypuszczał, że u końca podróży spotka go niemiła przygoda. Pochodzący spod Radziejowa mężczyzna jechał do podmogileńskiego Goryszewa. Za Kruszwicą zabrał nastolatka, który zatrzymywał samochody na tzw. okazję. Przez kilkadziesiąt kilometrów podróży nic nie zapowiadało nieoczekiwanego zwrotu sytuacji.

W Kwieciszewie młodzieniec poprosił mężczyznę, aby ten zatrzymał się, bo w tym miejscu chce zakończyć jazdę. Dziękując za podwiezienie otworzył drzwi samochodu, jednocześnie nieoczekiwanie chwycił leżący w samochodzie portfel i uciekł krajową 15 w kierunku Strzelna. Kierowca wysiadł z samochodu i zaalarmował stojących niedaleko mężczyzn, ci zaś pobiegli za złodziejem. Chłopak zdążył uciec z drogi na podmokłe łąki. Tam został schwytany a następnie przekazany w ręce powiadomionych o wszystkim policjantów. Miał przy sobie portfel, który trafił z powrotem do właściciela. Okazało się jednak, że nie ma w nim pieniędzy, w sumie ponad 400 złotych. Policjanci znaleźli je potem ukryte w ziemi w przydrożnych zaroślach.

17 – letni uciekinier z włocławskiego młodzieżowego ośrodka wychowawczego trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszy zarzut popełnienia przestępstwa kradzieży i trafi z powrotem do ośrodka.