Szukasz pracy? Uważaj co umieszczasz w sieci

Zdjęcia z szampańskiej imprezy sylwestrowej z butelką w ręku opublikowane w serwisach społecznościowych zobaczą nie tylko znajomi. Bardzo prawdopodobne, że natrafi na nie także potencjalny pracodawca i przez to nie dostaniesz wymarzonej posady, szczególnie jeżeli starasz się np. o stanowisko doradcy finansowego w banku. Uważaj – wszystko, co wrzucasz do Internetu tworzy twój wizerunek w sieci.

Zwykła wyszukiwarka internetowa pozwala pracodawcy szybko sprawdzić każdego kandydata. Jest to bardzo łatwy sposób na weryfikację tego, co potencjalny pracownik napisał w CV, a także na zdobycie dodatkowych informacji, których w nim nie umieścił. Kandydaci poświęcają godziny na stworzenie kreatywnego i wyczerpującego życiorysu czy listu motywacyjnego, ale zapominają o kształtowaniu swojego wizerunku w sieci. A to, co na co dzień publikuje się w Internecie i do czego dostęp ma praktycznie każdy, może zaważyć na tym czy kandydat dostanie pracę, o którą się stara.

Sprawdź jak inni widzą cię w sieci
Szukanie pracy przypomina polowanie. Wygrywają ci, którzy posiadają umiejętność przewidywania, nie tylko po to, by upolować dobrą posadę, ale także by nie paść ofiarą np. własnej głupoty. Dlatego też warto najpierw sprawdzić co potencjalny pracodawca może znaleźć o tobie w Internecie. – Najłatwiejszym sposobem jest wpisanie swojego imienia i nazwiska w wyszukiwarkę internetową i przekonanie się co i na jakiej pozycji wyświetli się na stronie. Większość osób skupia się na wynikach wyszukiwania tylko z pierwszej strony. Z reguły w tym miejscu pojawiają się profile, które założyliśmy na najpopularniejszych serwisach społecznościowych, takich jak Facebook czy Nasza Klasa, i właśnie na nie trzeba zwracać szczególną uwagę – mówi Marta Krauze z serwisu ogłoszeniowego otoPraca.pl. - Oprócz kont w portalach społecznościowych w wyszukiwarce może się pojawić aktywność na forach czy grupach dyskusyjnych, prowadzony blog, a także artykuły publikowane np. w tzw. mediach obywatelskich - dodaje.

Uważaj co robisz w Internecie…
W serwisach społecznościowych umieszcza się informacje o zainteresowaniach, o rzeczach, które się lubi, o wydarzeniach, w których bierze się udział. Publikuje się zdjęcia i filmy video, komentuje, wymienia opinie i poglądy. Dzięki temu, pracodawca może się dowiedzieć rzeczy, o których nie wspomina się w CV – jaki styl życia prowadzi kandydat, jak spędza czas wolny, co myślą o nim znajomi. Dodatkowe informacje pozyskane z serwisów społecznościowych pozwalają osobie rekrutującej poznać go w szerszym wymiarze.

Jeżeli np. starasz się o stanowisko konsultanta telefonicznego, nauczyciela lub dziennikarza a język, który używasz w sieci pozostawia wiele do życzenia, to twoje podanie o pracę może spotkać się z odmową. Uważać trzeba również na to, do jakich grup czy tzw. fanpage’ów dołączasz. Z reguły nie zastanawiasz się nad konsekwencjami, gdy klikasz, żeby stać się fanem grupy „Seksowne kostiumy reniferów” czy „Kobiety kłamią, ale mają piersi. Lubię piersi”. Jednak zdziwienie może przyjść, gdy na rozmowie kwalifikacyjnej potencjalny pracodawca zapyta cię o twoje upodobania.

…oraz co robią twoi znajomi
Pamiętaj, że nie wszystko, co znajduje się w portalach społecznościowych zależy od ciebie. Znajomi mogą bez twojej wiedzy wrzucać do sieci zdjęcia, na których jesteś oznaczony lub publikować w twoim profilu wpisy, które będą rzutowały na wizerunek w oczach pracodawcy. Starając się o pracę warto sprawdzić powiązane z twoim profilem informacje i ewentualnie usunąć niekorzystne zdjęcia czy posty. Przykładowo, w serwisie Facebook możesz w łatwy sposób usunąć znaczniki na niekorzystnych dla ciebie zdjęciach. Dzięki temu, twojemu potencjalnemu pracodawcy będzie je trudno znaleźć.

Nie ma pewności na co akurat pracodawca zwróci uwagę, ale fotografie z mocno zakrapianych alkoholem imprez, umieszczone przez znajomych na profilu kandydata, mogą nie spotkać się ze zrozumieniem dyrektora podstawówki poszukującego polonisty lub managera banku, który chce zatrudnić doradcę klienta.

Stwórz własny profil zawodowy
Serwisy społecznościowe to nie tylko rozrywka. Z myślą o świadomych na rynku pracy kandydatach stworzone zostały portale zawodowe, w których można zakładać i prowadzić profile o charakterze biznesowym. Serwisy społecznościowe dla profesjonalistów to idealne miejsce do kreowania swojego wizerunku w sieci. - Profil w takim portalu zawiera informacje m.in. o wykształceniu, doświadczeniu zawodowym, kwalifikacjach, przebytych kursach czy certyfikatach. Dodatkowo, może być uzupełniany o referencje wystawiane przez byłych i obecnych pracodawców lub współpracowników. Profil zawodowy coraz częściej zastępuje tradycyjne CV, ponieważ zawiera potrzebne informacje, które można uzyskać jednym kliknięciem – mówi Marta Krauze z serwisu otoPraca.pl.

Biznesowe serwisy społecznościowe są jednym z pierwszych miejsc w Internecie, do których zaglądają rekruterzy w poszukiwaniu najlepszych kandydatów. Dlatego też, warto zadbać o swój wizerunek w sieci i nie tylko szukać pracy, ale także dać się znaleźć potencjalnemu pracodawcy przez prowadzenie profesjonalnego profilu zawodowego. Jednak samo założenie takiego konta nie wystarczy. Warto dzielić się swoimi opiniami i doświadczeniem w tematycznych grupach dyskusyjnych związanych z branżą, w której kandydat działa lub w której chce podjąć pracę. Osoby odpowiedzialne za rekrutację zwracają uwagę i doceniają taką aktywność w Internecie.

Mając wiedzę i kontrolę nad tym, co można znaleźć o sobie w Internecie można świadomie kształtować swój wizerunek w sieci. Z wykorzystaniem dostępnych narzędzi i przy niewielkim wysiłku można dostarczyć potencjalnemu pracodawcy korzystne z perspektywy kandydata informacje, a te niechciane zostawić tylko dla siebie i najbliższych znajomych.
Źródło: dotPR
7 komentarzy

mr.betterknow

To co robię w moim prywatnym czasie to moja prywatna sprawa...jeśli teoretyczny pracodawca odrzuca moja ofertę bo piszę to co czuje lub pokazuje jak się bawię w czasie wolnym a nie za to jakie mam kwalifikacje i doświadczenie w danej branży to znaczy że ja sam nie chce takiego pracodawcy i dobrze że nie akceptuje mojej oferty bo prawdopodobnie w przyszłej pracy i tak byśmy się nie rozumieli.To że ktoś pisze że lubi wypić czasem dla relaksu alkohol,to że lubi się kobiece piersi lub ciekawe seksowne przebrania i wiele innych...wcale nie pokazują że ktoś jest psychiczny a wręcz przeciwnie...pokazują szczerość i naturalność oraz otwartość człowieka.Oczywiście wszystko ma swój umiar a inteligentny człowiek potrafi go samodzielnie wyczuć.Myślę że udostępnianie pewnych treści ma swoje minusy ale bardziej obawiał bym się o rękę władzy czyli wszelkiego rodzaju służby...które przeskanują twoją orientację seksualną,upodobania,przynależność religijną i polityczną...a następnie zrobią selekcję i będą "utrudniać" tym którzy mają jakiekolwiek odchyły od ich ustawowej planowej normy lub są p[rzeszkodą dla ich planów...a w razie chęci "wykluczenia" z życia takich osób,owe służby sprawdzą za pomocą internetu o której wychodzisz z domu i gdzie będziesz jechał dziś skoro używałeś g...glemaps...zobaczą z kim się dziś spotykasz i o której godzinie i to jakim pociągiem pojedziesz.....potem zaplanują nieszczęśliwy zbieg przypadkowych okoliczności...

Co do tych wszystkich informacji to jedyną bronią przeciwko kontroli jest chamskie acz tolerancyjne dla innych pokazywanie swojej indywidualności.Im więcej prawdziwych ludzi tym mniej pracowników w takich pseudo-firmach dla niby-ludzi.Rozumiem że szukając pracy martwimy się o chleb wodę i kawałek ciepłego kąta do mieszkania dla nas i naszych rodzin...ale nie można przeliczać naszego człowieczeństwa,naszej osobowości za podobanie się jakiemuś szczurkowi na wysokim szczeblu.

"nic co ludzkie nie jest mi obce".......więc "dla czego" miał bym się tego wstydzić?

1 1
ID:25505

Pytanie

Czy ten artykuł dotyczy równiez politykierów ?

1 1
ID:25508

zbuntowany_kaloryfer

Różne "odjechane" pomysły przychodziły i przychodzą mi czasem do głowy. Jednak nigdy nawet przez myśl mi nie przeszło aby bawić się w ekshibicjonistę i upublicznić się na Naszej Klasie cze na Facebook. Prędzej wpadłbym na pomysł typu przejście po balustradzie mostu na drugą stronę Wisły;) - może to szalony, ekstremalny i karkołomny pomysł. Ale przynajmniej nie odrażający.

1 1
ID:25511

dzonny_killer

Ogólnie Panie Lepszy masz rację, z jednym mały "ale". Otóż wczuj się w rolę pracodawcy, który poszukuje pracownika (z reguły "odpowiedzialnego") i w jego profilu społecznościowym widzisz zdjęcia typu:
http://naszaklasa.blox.pl/2011/01/Meskie-plecy.html (polecam!!!)
Wybacz, ale nigdy nie dałbym szans takim ludziom. I mi nie chodzi o to, co robią na nich (bo tu masz rację to ich prywatna sprawa). Deprecjonuje ich przede wszystkim umieszczanie takich obrazków, a co za tym idzie niejako chwalenie się... tylko żeby było jeszcze czym.
I jeszcze jeden przykład... szukasz np. księgowego i na jego profilu społecznościowym widzisz, że jest np. namiętnym graczem pokera. Choć wcale nie musi być, to pierwsze skojarzenie... hazardzista. Zaryzykowałbyś? Powierzył odpowiedzialne stanowisko? Swoje pieniądze? Nie sądzę!!!

1 1
ID:25520

dzonny_killer

@Pytanie... politykierzy choć mają się czego wstydzić, to mają to w "pompie" i pojęcie wstydu jest im chyba obce (podobnie, jak ich rodzinom).
@Szanowny Kaloryferze... Ty to masz chopie pomysły (fiu fiu fiu). Jeśli sąsiednia balustrada byłaby wolna, to chętnie wystąpiłbym w duecie ;-)

1 1
ID:25521

zbuntowany_kaloryfer

Szanowny Dzonny, zdarzają się wyczyny bardziej "odjechane" niż przejście po barierce mostu. Zresztą zerknij sam na extremum made in Russia;))

http://www.wykop.pl/ramka/549527/skoczyl-a-bys/

1 1
ID:25545

Janek Pracz

zgadzam się w 100% mr.betterknow !!

1 1
ID:25571


Znam i akceptuję regulamin portalu

Polityka

Pogrzeb praw kobiet. Protest przed biurem poselskim PiS

Protesty na ulicach polskich miast, to konsekwencje wyroku Trybunału Konstytucyjnego,..

Radni PiS o wnioskach do budżetu miasta na 2021 rok

28 września radni Prawa i Sprawiedliwości zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Radni Lewicy apelują do biskupa A. Wiesława Meringa

Dziś pod Pałacem Biskupim radni Lewicy zorganizowali konferencję prasową, podczas..

Prezydent Włocławka:"Dyskutujmy, ale nie obrażajmy się”

Dzisiaj w ratuszu odbyła się konferencja prasowa, podczas której prezydent Włocławka..

Wybory 2020. Wyniki PKW z ponad 99 procent obwodów

W niedzielę 12 lipca odbyła się druga tura wyborów prezydenckich. Największe..

Dziennikarstwo obywatelskie

Drażliwy temat reparacji a opcja berlińska

Nowoczesna i Platforma Obywatelska dość histerycznie oskarża szeregowego posła..

Rewitalizacja Starego Miasta

Stała się ostatnio modna rewitalizacja we Włocławku. Temat niewątpliwie ciekawy...

Koszykówka dla najmłodszych

Poniedziałek, pogoda nie rozpieszcza, pod Halą Mistrzów typowy dla meczowego dnia..

Pomóż Martynce stanąć na nóżki

Martynka ma 4,5 roku, urodziła się z bardzo rzadką wadą genetyczną - zespołem..

Polska moich marzeń cz.6

Nadszedł kres moich marzeń. Kampania wyborcza czyli niecodzienny festiwal obietnic,..

WOLNE MEDIA