Podniesione zasuwy przyczyną zalania działek
Działkowcy oskarżają władze miasta o brak działań, które mogły uchronić przed zalaniem ogródków działkowych. Według nich przyczyną podtopień jest budowę mostu na rzece Zgłowiączce. Władze miasta odpierają zarzuty.
Na terenie podtopionych ogródków działkowych jest ponad 240 działek. Szacuje się, że blisko połowa z nich uległa podtopieniu lub zalaniu. Łącznie podtopionych zostało około 3 hektarów terenów ogrodów działkowych „Lisek„ i „Przyszłość„ oraz zagrożonych podtopieniem było 5 nieruchomości przy ul. Lisek i Borowskiej. Obecnie woda w tym rejonie powoli ale systematycznie opada, z tendencją ok. 5-10 cm na dobę. Kontynuowane jest całodobowe monitorowanie przez służby miejskie sytuacji w rejonach przybrzeżnych Zgłowiączki – szczególnie w rejonach ul. Jasnej, Borowskiej, Lisek.
Właściciele ogródków działkowych jako przyczynę podtopień i zalań wskazują nowobudowany most na rzece Zgłowiączce i postawioną w poprzek wojskową barkę. - Gdybyśmy wiedzieli wcześniej, że taka woda idzie, byśmy się przygotowali, wartościowsze rzeczy wynieśli, albo postawilibyśmy wyżej. Ale to było zaskoczenie. W moment większość działek znalazła się pod wodą. Jest to niewątpliwie dla nas tragedia. Nie możemy nawet wejść do naszych ogródków. Domki zalane, uprawy też. Codziennie tylko z niepokojem patrzymy na to się dzieje. Widać już, że po woli woda opada, ale straty będą duże - powiedział właściciel zalanej działki. Część właścicieli ogródków działkowych złożyła pozew do prokuratury pod zarzutem spowodowania podtopień i utraty mienia w związku z budową mostu.
Przyczyną zalania ogródków działkowych były wody roztopowe, które znacznie podwyższyły poziom wody rzeki Zgłowiączki. Podtopione zostały również tereny w gminie Brześć Kujawski – przepompownia ścieków oraz nieruchomości przy ulicy Piaskowej. W dniach 14 – 15 stycznia, przedstawiciele Kujawsko – Pomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych we Włocławku dokonali pełnego otwarcia zasuw jazu Elektrowni Wodnej w Nowym Młynie, co spowodowało gwałtowny, niekontrolowany przybór wód Zgłowiączki i podtopienie terenów miasta Lisek, Ruda, Świech. Prawdopodobną przyczyną podjęcia decyzji o podniesieniu zasów było niebezpieczeństwo zalania oczyszczalni ścieków. - Główną przyczyną zalania ogródków działkowych było otwarcie zasuw Elektrowni Wodnej, bez powiadomienia kogokolwiek. Nie zostaliśmy uprzedzeni o takim spuście ilości wody i opróżnieniu zbiornika retencyjnego. Nie mogliśmy w żaden sposób przygotować mieszkających, gdyż zagrożeniu uległo kilka posesji na stałe zamieszkiwanych i działkowców. Również nie byliśmy w stanie podjąć dodatkowych działań, które mogłyby zmniejszyć skutki, bo na pewno nie ustrzec się całkowicie, bo jest to jak wiemy z doświadczenia nie dok ońca możliwe - powiedział Andrzej Pałucki.
Prezydent Włocławka wystosował pismo do Franciszka Złotnikiewicza, szefa wojewódzkiej melioracji, aby wyjaśnił w trybie pilnym przyczyny niepowiadomienia władz miasta o podniesieniu zasuwy, która miała bezpośredni wpływ na podniesienie się poziomu wody na rzece Zgłowiączce i podtopieniu działek. Gdyby przepływ wody był kontrolowany, jak to jest z wodą na rzece Wiśle z pewnością podtopienia miałyby mniejszą skalę.
Prezydent Włocławka wydał decyzję dotyczącą podjęcia szybkich działań dezynfekcyjnych na terenach ogródków działkowych, jak tylko poziom wód opadnie. Postawione zostaną również specjalne kontenery na odpady i rzeczy nienadające się do użytku. Działkowcy mają nadzieję, że aura będzie im sprzyjała i w najbliższych dniach nie przyjdą mrozy. które mogłby spowodować zatrzymanie wody na terenie zatopionych działek.
Zdjęcia do artykułu: