Jesień też można polubić
Tegoroczna jesień przyszła w promieniach słońca, jednak nie da się nie zauważyć, że dzień jest coraz krótszy, temperatura powietrza zmusza do wyciągania z szafy swetrów, a wokół nas pojawia się coraz więcej kichających osób.
Lada moment możemy się także spodziewać uporczywych opadów atmosferycznych, bo w Polsce właśnie jesienią najczęściej pada deszcz. Ponura aura i szybko zapadający zmierzch mają niebagatelny wpływ na obniżenie naszego nastroju. W ciemności organizm produkuje więcej melatoniny - hormonu, którego nadmiar powoduje, że jesteśmy senni i apatyczni. Jedni z nas zaczynają odczuwać skutki braku światła już we wrześniu, inni dopiero w listopadzie.
Czy jest zatem sposób, by uniknąć lub złagodzić zły nastrój wywołany jesienną ciemnością?
Na pewno już od dziś warto korzystać z każdej chwili, by wypoczywać na świeżym powietrzu i „łapać słońce na zapas”. Pogodne chwile warto także wykorzystać na zorganizowanie wycieczki rowerowej i smażenie kiełbasek w jesiennym ognisku.
Nasze samopoczucie poprawi także sen, najlepiej ten ośmiogodzinny. Na poprawę nastroju, nie tylko tego nocnego, wpływają także miłosne igraszki. Osoby aktywne seksualnie są o 30 % bardziej odporne od pozostałych, ponieważ są wystawione na działanie większej liczby zarazków. W związku z tym ich organizmy produkują więcej przeciwciał i łatwiej sobie radzą sobie z wirusami.
Spróbujmy dostrzec, że i jesień ma swoje dobre strony: mieni się kolorami, zaprasza na zbieranie grzybów, a z kasztanów wspólnie z rodziną można zrobić cudowne dekoracje jesienne. Pozytywny wpływ na nasz nastrój ma również barwny strój a nawet jedzenie kolorowych landrynek! Specjaliści radzą także, aby częściej się uśmiechać, nie tylko do innych, ale także do siebie – w lustrze.