Rezonans magnetyczny zostałby przekazany do Szpitala Wojewódzkiego we Włocławku, gdzie brakuje aparatury diagnostycznej, a aparat do radioterapii – do filii Centrum Onkologicznego. - Oba urządzenia w znacznej mierze podniosłyby poziom usług medycznych i komfort leczenia – mówią politycy i przypominają, że Włocławek oraz region należy do regionów o najwyższym poziomie zanieczyszczeń i zachorowalności.

O pieniądze na aparatury posłowie zamierzają walczyć podczas kolejnej kadencji parlamentu – jeśli oczywiście uda im się dostać do sejmu i senatu. - Środki na różne inwestycje spoza ustalonego budżetu trzeba dosłownie wyrywać, bo poprawki budżetowe nigdy nie są mile widziane, nawet jeśli je składa przedstawiciel partii rządzącej – twierdzi Józef Łyczak, kandydat na senatora. - Tak było, kiedy podczas VI kadencji senatu walczyliśmy o 5 milionów złotych na tomograf dla Włocławka.

Łukasz Zbonikowski zapewnia, że walka o pieniądze dla mieszkańców Włocławka i regionu zawsze była i będzie ważniejsze niż dyscyplina partyjna. - Nasz mandat pochodzi od obywateli, więc potrzeby partii są drugorzędne – zapewnia poseł.

Przy okazji warto przypomnieć, że o utworzeniu oddziału radioterapii mówił wcześniej senator PO Andrzej Person. Zbonikowski nie wyklucza współpracy z partią opozycyjną, jeśli cel będzie ten sam - lepszy dostęp pacjentów do zdobyczy medecyny.