Canto: świętowali koncertowo
Prawdziwą ucztę duchową zapewnił licznie zgromadzonej publiczności włocławski chór „Canto”, który koncertem uczcił 20 rocznicę istnienia. A od swoich miłośników otrzymał gromkie brawa, życzenia, gratulacje, medal i prezenty.
Chór „Canto” działający od 20 lat przy Zespole szkół Muzycznych we Włocławku, na stałe wpisał się w mapę kulturalną miasta. Poza udziałem w wielu wydarzeniach krajowych i europejskich, swoim śpiewem uświetnia wiele włocławskich uroczystości, takich jak chociażby koncerty charytatywne, spotkania opłatkowe czy inauguracje roku akademickiego.
Chór pod batutą Mariana Szczepańskiego stał się laureatem wielu nagród i wyróżnień. Podczas koncertu jubileuszowego otrzymał kolejny laur: medal prezydenta miasta. - Żeby zdobyć sukces, trzeba mieć mistrza i takim mistrzem jest profesor Marian Szczepański – mówił Andrzej Pałucki, prezydent miasta i z żartobliwą zazdrością dodał: - Dzisiaj zwróciłem uwagę na jeszcze jeden element. Wszystkie oczy nieprzeciętnej urody dziewcząt były zwrócone tylko na niego, a buzie miały uśmiechnięte. I w tym momencie zacząłem mu trochę zazdrościć.
Prezydent dodał, że od 20 lat chór jest ambasadorem Włocławka w Polsce i w Europie, zaś mistrz Szczepański – ministrem spraw zagranicznych. - Bardzo serdecznie dziękuję, za tak wspaniałe reprezentowanie i popularyzację Włocławka w całej Europie. To dla nas wielki zaszczyt, że mamy tak utalentowanych ludzi i życzę Wam nieustannych sukcesów.
Młodzi chórzyści bardzo cenią sobie możliwość występowania w chórze. Jędrzej Kasprzyk śpiewa w „Canto” czwarty rok i sprawia mu to wielką frajdę, choć nie ukrywa, że czasem nie jest łatwo. - Wykonujemy utwory atonalne, które czasem jest trudno zestroić i trafić w dźwięk. Ale śpiewanie i współdziałanie z zespołem jest bardzo kreatywne, człowiek się rozwija, może odnieść większe sukcesy – mówi Jędrzej, który w przyszłości nie chciałby rozstawać się z muzyką. - Moim marzeniem jest kształcenie się w Akademii Muzycznej i grać na kontrabasie.
Wiele radości ze śpiewania czerpie także Dominika Błaszczyk, którą do chóru "Canto" poprowadziła miłość do muzyki i śpiewu. - Mamy różny repertuar – pieśni kościelne, świeckie, muzyka rozrywkowa, więc każdy znajdzie dla siebie coś miłego. Największym wyzwaniem jest to, żeby podczas występu być skupionym, patrzeć na „sora” i opanowanie stresu.
Podczas koncertu widać było, że młodzi podopieczni Mariana Szczepańskiego doskonale radzą sobie ze wszelkimi trudnościami, bo ich występ, ilustrowany nagraniami z Krakowa czy Gniezna, został nagrodzony gromkimi brawami.