Do zdarzenia doszło o godzinie 13.30 na drodze leśnej prowadzącej na osiedle "Michelin". Nagle z lasu wybiegła sarna, która próbowała przeskoczyć nad pojazdem. Nie do końca jej się to udało i z impetem uderzyła w przednią szybę Tico. Na szczęście kierowcy i jego pasażerce siedzącej na przednim siedzeniu nic się nie stało.

To już trzecie tego typu zdarzenie na tej drodze w ostatnich tygodniach. W połowie września podobny wypadek, również bez ofiar, spowodował 300-kilogramowy łoś. Dwa tygodnie później, praktycznie w tym samym miejscu kierowcy zmuszeni byli mijać okazałą martwą sarnę leżącą na środku ulicy.  Dzisiaj znowu sarna o mały włos nie spowodowała tragedii.

Wydaje się logiczne, że po tych wszystkich wypadkach, na wjazdach do feralnego lasu powinny zostać ustawione znaki informujące o niebezpieczeństwie czychającym ze strony zwierząt. Równie dobrym pomysłem mogłoby być ustawienie siatek zabezpieczających kierowców przed potencjalnym nieszczęściem.