Z prośbą o pomoc w jego uwolnieniu zwróciła się do policji jego konkubina. Z informacji jakie posiadała wynikało, że konkubent w miniony wtorek (4 marca) wyjechał do Włocławka z zamiarem udania się do lekarza. Od tego czasu nie dawał znaków życia. Dopiero wczoraj mężczyzna zadzwonił do syna swej konkubiny i oświadczył, że został porwany przez czterech mężczyzn poruszających się samochodem osobowym koloru czarnego. Podał również, że został wywieziony do lasu, gdzie go związano i zakneblowano. zaangażowani w sprawę policjanci natychmiast przystąpili do działań. Rysopis mężczyzny podano na wszystkie patrole w mieście i powiecie. Sprawdzano po kolei wszystkie miejsca, w których poszukiwany mógł przebywać.
Po kilkugodzinnych poszukiwaniach policjanci otrzymali sygnał, że mężczyzna może przebywać w mieszkaniu w Lubieniu Kujawskim. Jeszcze tej samej nocy z zachowaniem wszelkich środków ostrożności weszli do lokalu. Informacja okazała się prawdziwa - zastano tam poszukiwanego, którego jednak nikt nie uprowadził. Mężczyzna dobrze się bawił w towarzystwie właścicielki, jej syna oraz drugiej kobiety. Był pijany - miał 1,07 promila alkoholu w organizmie, a całą historię wymyślił. Został zatrzymany w policyjnym areszcie. Za złożenie fałszywego zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.