Na numer alarmowy policji zadzwonił mężczyzna, który poinformował o kradzieży swojego samochodu. 39-latek oświadczył, że do zdarzenia doszło na drodze krajowej numer 10 w okolicy Czernikowa.

Około 8:00 z powodu awarii pozostawił renaulta na poboczu drogi, oznakował pojazd trójkątem ostrzegawczym, a sam udał się w dalszą drogę do Torunia, gdzie był umówiony w sprawie pracy. Gdy po około 2 godzinach wrócił na miejsce znalazł jedynie trójkąt ostrzegawczy, pojazdu nie było.

Funkcjonariusze, którzy zajęli się sprawą kradzieży im więcej zdobywali informacji, tym więcej nabierali podejrzeń. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że zgłaszający wymyślił całe zdarzenie. Mężczyzna rozebrał na części swój samochód, fragmenty pojazdu ukrył, a pozostałości sprzedał na jednym ze złomowisk.

Teraz za zawiadomienie o niedopełnionym przestępstwie i składanie fałszywych zeznań 39-latkowi grozi kara do 3 lat więzienia.