Ukradł paliwo w Pucku, wpadł w Lipnie
Krótko cieszył się bezkarnością kierujący oplem vivaro, który na jednej ze stacji paliw na wybrzeżu zatankował ponad 80 l oleju napędowego i odjechał nie regulując rachunku. Nieuczciwego klienta „namierzyli” policjanci z Pucka, a dwie godziny później zatrzymali funkcjonariusze z Lipna.
Dzięki szybkiej i skutecznej współpracy policjantów z województwa pomorskiego oraz kujawsko-pomorskiego w niewiele ponad dwie godziny od zgłoszenia, wpadł w ręce stróżów prawa nieuczciwy klient jednej ze stacji paliw w gminie Puck.
Dyżurny policji w Lipnie otrzymał informację od swojego odpowiednika z Pucka o tym, że krajową „10” z Torunia w kierunku Warszawy może poruszać się poszukiwany opel vivaro. Z relacji funkcjonariusza wynikało, że kierujący tym pojazdem na jednej ze stacji paliw zatankował ponad 80 litrów oleju napędowego i odjechał nie regulując rachunku w kwocie ok. 500 zł.
Funkcjonariusze miejscowej „drogówki” szybko zlokalizowali opisany pojazd, który zatrzymali do kontroli w miejscowości Złotopole, w gminie Lipno. Kierujący oplem 32-latek z Wrocławia, zgodnie z dyspozycją puckich policjantów, został zatrzymany do wyjaśnienia w policyjnym areszcie.
Lipnowscy śledczy przedstawili mężczyźnie zarzuty kradzieży. Teraz ze swojego niechlubnego postępowania będzie musiał wytłumaczyć się przed sądem. Za przestępstwo kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności i z reguły należy liczyć się z obowiązkiem naprawienia wyrządzonej szkody.