Dr hab. Krzysztof Szpila o meszkach
Pojaw meszek na obszarze Włocławka jest szczególnie intensywny - mówi dr hab. Krzysztof Szpila z UMK - Taką sytuację można wytłumaczyć obecnością stopnia wodnego we Włocławku, poniżej którego powstają warunki szczególnie dogodne dla rozwoju larw meszek.
Dziś w godz. 19.00 – 21.00 zostanie wykonany kolejny, drugi już, zabieg agrolotniczy zwalczający meszki i komary. Zabiegami objęte zostaną tereny przybrzeżne Wisły i Zgłowiączki oraz tereny na osiedlach mieszkaniowych, które zostaną wskazane podczas badań. Warunkiem przeprowadzenia zabiegów jest bezdeszczowa i bezwietrzna pogoda.
Publikujemy autorski materiał dra hab. Krzysztofa Szpili z Zakładu Ekologii Zwierząt – Wydziału Biologii i Nauk o Ziemi Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, który na zalecenie Urzędu Miasta wykonuje badania nt. plag meszek.
Co zwalczamy?
Od roku 1997 obserwuje się regularne masowe pojawy meszek wzdłuż całej doliny Wisły w ilościach plagowych. Przeprowadzone badania wykazały, iż odpowiedzialny za nie jest niemalże wyłącznie jeden gatunek oznaczony jako Simulium maculatum. Jest to gatunek występujący pospolicie w azjatyckiej części Rosji, gdzie tworzy bardzo liczne populacje w większości wielkich syberyjskich rzek takich jak Ob, Jenisej, Lena czy Amur. W Polsce do niedawna był rzadko spotykany. W latach osiemdziesiątych stwierdzono gwałtowny wzrost jego populacji na Litwie, a od drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych także w naszym kraju. Jak dotąd przyczyny tego gwałtownego wzrostu liczebności nie są znane. Biologia odpowiada charakterowi obserwowanych plagowych pojawów meszek. Gatunek ten charakteryzuje jedno (bardzo rzadko dwa) pokolenie w roku, wylot następuje synchronicznie na przełomie maja i czerwca gdy temperatura wody w rzece osiąga około 15 st. C.
Dlaczego Włocławek jest szczególnie dotknięty plagą meszek?
Pojaw meszek S. maculatum na obszarze Włocławka jest szczególnie intensywny. Dane uzyskane podczas monitoringu liczebności w miastach nadwiślańskich wskazują na co najmniej dwukrotnie większą liczebność meszek w szczycie pojawu we Włocławku (a także kilkudniowe wydłużenie pojawu), w porównaniu do pozostałych monitorowanych miast (Toruń, Grudziądz). Taką sytuację można wytłumaczyć obecnością stopnia wodnego we Włocławku, poniżej którego powstają warunki szczególnie dogodne dla rozwoju larw meszek. Na terenie Włocławka poniżej stopnia wodnego obserwuje się bardzo wartki prąd. Stwarza to dogodne warunki bytowania organizmom reofilnym do jakich zaliczają się larwy meszek. Ponadto w skutek intensywnej erozji dno koryta rzeki pokryte jest w dużym stopniu głazami oraz betonowymi blokami, nieliczne są natomiast osady piaszczyste i muliste. Doskonałym miejscem rozwoju meszek jest również zbudowany z kamieni i betonu próg podpiętrzający poniżej stopnia wodnego. W sumie szybki prąd i twarde podłoże wraz z żyznymi wodami Wisły tworzą idealne warunki do masowego występowania larw S. maculatum.
Dlaczego nie zwalczamy larw?
Miejscem rozwoju larw meszki S. maculatum odpowiedzialnej za plagowe pojawy na przełomie maja/czerwca są wody rzeki Wisły. Panujące na rzece warunki hydrologiczne (wielkość przepływu, ok. 900 m3/s) praktycznie uniemożliwiają zwalczanie stadiów larwalnych meszek z użyciem preparatu SIMULIN stosowanego z powodzeniem na mniejszych rzekach.
Jak zwalczamy postacie dorosłe?
Natomiast z powodzeniem stosujemy zabiegi agrolotnicze charakteryzujące się wysoką skutecznością w stosunku do postaci dorosłych meszek. Akcja zwalczania jest kontynuowana od roku 2003. Pozwoliło to sukcesywnie obniżać intensywność pojawu. Pojawy są coraz słabsze. W zeszłym roku tylko w jednej próbie liczebność meszek przekroczyła 100 osobników/5 minut odłowu podczas gdy wartości w granicach 500 osobników w próbie były normą w latach 2003-2004. Należy jednak pamiętać, że dysproporcja (8.480 ha / 520 ha) pomiędzy obszarem miasta, a powierzchnią obszarów poddanych zabiegom zwalczania form dorosłych meszek (wynikająca z dostępnych środków finansowych) jest stosunkowo duża i uniemożliwia osiągnięcie spektakularnego efektu zwalczania w krótkim okresie czasu.
Jakie preparaty chemiczne obecnie stosujemy?
Stosujemy preparat IMIFOG, dopuszczony do stosowania za oficjalna zgodą Ministerstwa Zdrowia. Preparat jest mieszaniną imidachloprydu, alkoholu benzylowego i węglanu glikolu propylenowego. Stosowany jest do zwalczania owadów, roztoczy i innych stawonogów. Zgodnie z kryteriami klasyfikacji preparatów na podstawie zawartości niebezpiecznych składników preparat IMIFOG nie klasyfikuje się jako preparat niebezpieczny dla środowiska (w odróżnieniu od wielu innych preparatów dostępnych na rynku). Jest to szczególnie ważne, ponieważ wykonujemy zabiegi w obrębie zamieszkałej części miasta.
Jak wygląda planowanie wykonywania zabiegów?
Terminy wykonania zabiegów opierają się na badaniach liczebności meszek prowadzonych w wielu punktach miasta. Jeżeli obserwujemy trend wzrostu liczebności owadów wyznaczamy termin zabiegu. Ze względów technicznych trzeba zaplanować je z dwudniowym wyprzedzeniem. Niekorzystne – w tym roku wyjątkowo zmienne – warunki pogodowe takie jak deszcz czy silny wiatr wstrzymują wykonanie zabiegu. W ciągu prowadzonej akcji w danym roku możemy wykonać trzy zabiegi agrolotnicze. Pojaw meszek trwa mniej więcej 20 dni, podczas których dorosłe owady sukcesywnie opuszczają wody Wisły. Terminy zabiegów należy tak rozłożyć aby objęły cały okres pojawu. Redukujemy wówczas liczebność populacji w danym momencie, liczebność meszek nie kumuluje się. Nie można wykonać wszystkich trzech zabiegów w początkowym okresie pojawu – zlikwidowane zostałyby wówczas tylko owady, które opuściły brzegi rzeki do tego momentu. Liczebność owadów pojawiających się później szybko by rosła bez możliwości interwencji z naszej strony.
dr hab. Krzysztof Szpila, UMK