Mocno się zdziwił jeden z właścicieli auta, kiedy zobaczył, że zaparkowany przed blokiem samochód nie ma kół, a ze środka zniknęły inne przedmioty. O wszystkim powiadomił policjantów. Mundurowi przez wiele godzin pracowali nad tą sprawą i ustalili sprawcę przestępstwa.

Okazał się nim 19-letni chłopak, którego w czwartek  zatrzymali mundurowi w wynajmowanym przez niego mieszkaniu. Trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzuty kradzieży i włamania. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.