Na początku września zakończą działalność dobrze znane i cenione dwie włocławskie placówki kulturalne. Nie oznacza to jednak, że włocławianie będą mieli ograniczoną ofertę koncertową, festiwalową czy warsztatową. Kontynuatorem wszelkich działań WCK i WOEiPK stanie się Centrum Kultury Browar B.


Na razie nie wiadomo, kto zostanie szefem Centrum. Najpierw trzeba bowiem wyjaśnić,  na jakiej zasadzie może zostać przeprowadzony konkurs na to stanowisko.

Wystąpiliśmy do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z zapytaniami, ponieważ sytuacja jest zagmatwana: WOEiPK jest wpisany na listę ministerstwa, a WCK nie wyjaśnia Małgorzata Ziółkowska, dyrektor Wydziału Kultury i Sportu.

Podstawowym zadaniem  Centrum  będzie rozpoznawanie,  rozbudzanie i zaspokajanie potrzeb i aspiracji kulturalnych społeczeństwa poprzez tworzenie, upowszechnianie, organizowanie oraz promowanie aktywnego i kreatywnego uczestnictwa w kulturze oraz działalności artystycznej  i kulturalnej na terenie swojego działania. Zadania zostaną zrealizowane poprzez organizowanie różnorodnych imprez artystycznych upowszechniających poszczególne dziedziny sztuki (przeglądy, festiwale, konkursy, koncerty, wystawy, imprezy plenerowe) o zasięgu lokalnym, krajowym i międzynarodowym.

Za połączeniem placówek zagłosowało 14 radnych. Klub PO wstrzymał się od głosu, radni z klubu PiS byli przeciwko.

Uważamy, że centralizacja instytucji to nie jest najlepszy pomysł na kulturę we Włocławku. WCK i WOEiPK świetnie sprawdziły się w tych miejscach, w których funkcjonują od lat twierdzi Joanna Borowiak.


Z kolei Ewa Szczepańska powiedziała, że radni mieli zastrzeżenia co do uzasadnienia uchwały.
Gmina ma obowiązek podania do publicznej wiadomości informacji o zamiarze powołania nowej placówki. Nic natomiast nie jest napisane o przyczynach zmian organizacyjnych mówiła Szczepańska i podaje kolejną przyczynę wstrzymania się od głosowania.