Czytanie Fredry, jubileusz "Lutni" i lampiony
Sobota obfitowała w wiele różnorodnych imprez. Myśliwi obchodzili 90-tą rocznicę powstania ich związku, w bibliotece odbyło się włocławskie "Narodowe czytanie dzieł Aleksandra Fredry", chór "Lutnia" świętował 125-lecie istnienia, a miłośnicy zumby wzięli udział w maratonie. Wieczorem, na bulwarach, wzniosło się ponad sto lampionów wypuszczonych przez podopiecznych "Oligo".
To wyjątkowe święto, ponieważ obchodzimy 90 rocznicę istnienia wyjaśniał Grzegorz Wiśniewski, łowczy okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego we Włocławku. Relację ze święta łowczych zamieściliśmy
tutaj.Sobota to także dzień wielkiego święta dla Rzemieślniczego Chóru "Lutnia", który powstał 125 lat temu i został założony przez księdza Leona Moczyńskiego. Przez te wszystkie lata śpiewał pieśni patriotyczne w języku polskim.
Męski chór działa nadal, ale boryka się z brakami kadrowymi, ponieważ ich skład "skurczył się" do dwunastu osób. Stąd apel prezesa "Lutni", aby panowie, którzy czerpią radość ze śpiewania, skontaktowali się z sekcją Rzemiosł Różnych, która mieści się w Domu Rzemiosła przy placu Wolności.
Włocławek włączył się w akcję narodowego czytania utworów Aleksandra Fredry, którego Jan Polak, dyrektor Teatru Impresaryjnego, uważa za najlepszego polskiego komediopisarza.
W Hali OSiR Ogólnopolska Szkoła Tańca i Fitness "SalsaFit" oraz Caritas Polska w ramach akcji "Tornister pełen uśmiechów" zorganizowały charytatywny maraton zumby.
Świetnie się bawimy i zbieramy wszelkie akcesoria szkolne dla najuboższych dzieci mówiła instruktorka zumby Agnieszka Wilczyńska.Wśród pań biorących udział w maratonie była Manuela i jej mama Renata, które od wielu miesięcy korzystają z różnych form zajęć aerobowych. Jak zgodnie twierdzą, taki sposób spędzania wolnego czasu to radość i idealny sposób na odstresowanie.
Wiele radości mieli także podopieczni stowarzyszenia "Oligo", którzy uczestniczyli w zabawach integracyjnych na bulwarach. Punktem kulminacyjnym było wypuszczenie ponad stu kolorowych lampionów.
Włocławianie bardzo chętnie przyłączyli się do wspólnej zabawy. Równie chętnie uczestniczyli w niej dziennikarze, ale o czym pomyśleli podczas wypuszczania lampiona, zdradzić nie chcieli :)