Pływająca scena zakotwiczyła na Wiśle
Oryginalny obiekt na Wiśle jest już gotowy. Po odbiorze technicznym zostanie zdemontowany i zabezpieczony na okres jesienno-zimowy. Podobnie będzie z tymczasową widownią, na której obecnie zakładane są plastikowe siedziska.
Scena to zadaszona wyspa, przycumowaną w korycie rzeki w odległości ok. 20 m od umocnionego brzegu. Będzie osłonięta ścianami w postaci pionowych pasów rolet z plandek siatkowych. Obiekt, który ma uatrakcyjnić dotychczasowe zaplecze kulturalne, będzie tymczasowy. Stąd konieczność rozmontowania go na okres jesieni, zimy i wczesnej wiosny.
Takie są warunki Zarządu Gospodarki Wodnej, który wydał zgodę na pojawienie się sceny. We wskazanym okresie istnieje duże ryzyko znaczącego podwyższenia sie stanu wody oraz pojawienia sie kry wyjaśnia Jacek Kuźniewicz, zastępca prezydenta miasta.
Wykonawca zadbał także o proscenium, trap łączący wyspę z brzegiem, schody, trafostację wraz z kablami zasilającymi, monitoring oraz pozostałą infrastrukturę techniczną. Wzdłuż bulwarów, na istniejących betonowych umocnieniach skarpy, zaplanowano stałą widownię. Na czas imprez okolicznościowych montowana będzie ponadto widownia tymczasowa. W jej skład wejdą trzy trybuny o wymiarach 20 x 3 m z lokalizacją każdorazowo dostosowywaną do specyfiki organizowanej imprezy. Trybuna także zostanie zdemontowana i składowana w bezpiecznym miejscu. Po odbiorze technicznym zostanie zdemontowana, aby w bezpiecznym miejscu "przezimować".
Inwestycja wpisuje się w ogólne założenia Lokalnego Programu Rewitalizacji Miasta Włocławek do 2015 r. Jej całkowity koszt to blisko 1,6 miliona złotych.