SLD rozpoczęło kampanię wyborczą do PE
W sobotę, we Włocławku, Sojusz Lewicy Demokratycznej, zaprezentował dziesięciu kandydatów do Parlamentu Europejskiego z listy województwa kujawsko-pomorskiego. Do udziału w wyborach zachęcał szef partii Leszek Miller.
"Jedynką" na liście kandydatów z województwa kujawsko-pomorskiego jest Janusz Zemke. Włocławskimi ewentualnymi europosłami mogą być Krzysztof Grządziel i Jan Wadoń. Prezentację kandydatów poprzedziła konferencja prasowa, w której wzięli udział liderzy lokalnej lewicy i prezydent miasta Andrzej Pałucki.
Cieszę się, że kujawsko-pomorskie ma tak silną listę. To będzie bardzo istotna elekcja, bo Europa stoi na rozdrożu. I albo kolejne pięć lat będzie kierowana przez konserwatywną prawicę, ze wszystkimi stąd wynikającymi skutkami, albo europejska lewica przejmie większość i skieruje Europę na drogę bardziej dynamicznego rozwoju, budowania miejsc pracy i sprawiedliwego dzielenia owoców wzrostu gospodarczego mówił Leszek Miller, który jest pewien, że jego partia zda egzamin nie tylko podczas wyborów do Parlamentu Europejskiego.
Miller pytany, dlaczego kampania rozpoczęła się we Włocławku, szczerze wyznał, że zadecydowali o tym organizatorzy kampanii. Chwalił za to inwestycje w mieście, które oglądał w towarzystwie gospodarza Włocławka.
Jestem oszołomiony, ponieważ przez kilka godzin miałem okazję wizytować te inwestycje. To wszystko robi wspaniałe wrażenie i cieszę się, że miasto wzbogaca się o tak ciekawą infrastrukturę. Na pewno wdzięczni mieszkańcy zapiszę te fakty w pamięci powiedział były premier.Po konferencji rozpoczął się piknik, podczas którego na scenie prezentowali się kandydaci z listy naszego województwa. Wśród publiczności pojawili się niezbyt chętnie widziani goście - przedstawiciele Obozu Narodowo-Radykalnego. Jeden z nich pojawił się z malutkim dzieciaczkiem. Pytany, czy nie boi się o jego bezpieczeństwo odpowiedział: