Autorem nagrania jest Bieńkowski?
Z nieoficjalnych źródeł wynika, że autorem nagrania z biura poseł Domiceli Kopaczewskiej jest Sławomir Bieńkowski. Szef klubu radnych PO nie odbiera telefonów i jest obecnie na zwolnieniu lekarskim.
W piątek lokalna gazeta zamieściła obszerny fragment spisanego nagrania, na którym słychać głosy poseł Domiceli Kopaczewskiej, członka zarządu województwa Sławomira Kopyścia, radnego Sławomira Bieńkowskiego i dwóch działaczy PO.
Podczas alkoholowego spotkania zorganizowanego w dzień wyborów do europarlamentu, padło wiele kontrowersyjnych i krytycznych słów dotyczących kolegów partyjnych, kupowania głosów przez włocławskiego biznesmena i kandydatów na „jedynki” w tegorocznych wyborach samorządowych. Rozmówcy mówią także o tym, kogo boi się marszałek Piotr Całbecki, ile trzeba było wypić wódki, by Sławomir Kopyść został członkiem zarządu województwa i dlaczego źle się stało, że do Parlamentu Europejskiego dostał się Tadeusz Zwiefka. Z nagrań można się również dowiedzieć, kto się nazywa „wioskowym głupkiem”, a komu przypisywana jest ksywka „caryca Katarzyna”.
Nieoficjalne źródła podają, że autorem ponad dwugodzinnego nagrania, jest Sławomir Bieńkowski. Przewodniczący klubu radnych PO nie odbiera telefonów i nie odbiera maili. Jest na zwolnieniu lekarskim. Pytania: kto udostępnił nagrania i w jakim celu, pozostają na razie bez odpowiedzi.