Lewica nie jest przeciwna koalicji
Prezydent miasta, a jednocześnie kandydat na kolejną kadencję, jest zadowolony z wyniku I tury wyborów i ilości przedstawicieli SLD, którzy zasiądą w radzie miasta. Podczas konferencji powiedział, z kim zawiąże ewentualną koalicję.
Andrzej Pałucki, w towarzystwie "starych/nowych" radnych dziękował za głosy poparcia dla SLD, w wyniku którego on sam weźmie udział w II turze wyborów, a do rady miasta mandat otrzymało 9 lub 20 przedstawicieli lewicy (ostatecznych wyników nadal nie znamy!).
To dobry wynik, Włocławek wybierając naszych radnych postawił na doświadczenie, bo prawie wszyscy ponownie zostali wybrani. To dobrze świadczy o ich dorobku w minionej kadencji mówił prezydent.Jeśli Pałucki zostałby prezydentem, nie będzie miał tak komfortowej sytuacji jak w mijającej kadencji, kiedy mógł liczyć na 15 głosów poparcia. Czy zgodziłby się wówczas na zawiązanie z koalicji?
Jestem gotów do współpracy z każdym, kto chce realizować plan rozwoju miasta oraz w tych dziedzinach, które służą rozwojowi Włocławka zadeklarował.Jeżeli obecny prezydent pożegna się z urzędem, zostanie radnym opozycji.
Ale nie takiej, która będzie działała na zasadzie "na złość babci odmrożę sobie uszy" stwierdził Pałucki.
II tura wyborów odbędzie się 30 listopada. Ma ją poprzedzić między innymi debata, w której wezmą udział Andrzej Pałucki i Marek Wojtkowski.Spotkanie, które zaplanowano na 26 listopada w WSHE, organizuje radio PiK.
Słyszę wiele bardzo dziwnych fantazji dotyczących możliwości realizacji różnych przedsięwzięć we Włocławku. Publiczna debata będzie dobrą okazją do tego, by obalić kilka mitów dotyczących pewnych futurystycznych planów powiedział obecny prezydent miasta.