Projekt budżetu został przygotowany przez poprzednią ekipę władz miasta. Obecny prezydent wprowadził do niego jedynie kilka drobnych poprawek. Ale i one nie są ostateczne, bo w ciągu bieżącego roku na pewno pojawią się następne.
Sytuacja jest dynamiczna mówi prezydent Wojtkowski
Z projektu wykreślono także zadania dotyczące budowy skweru rekreacyjnego przy ulicy Planty, przedłużenie bulwarów do Tamy, montaż szaletu i przebudowę alejek w parku Wł. Łokietka i doposażenie sceny pływającej na Wiśle.
Doposażenie sceny... Nie chcę powiedzieć, że zrobiłem to z pełną premedytacją, ale z pełnym przekonaniem. Nie oznacza to, że scena nie będzie funkcjonowała , ale szukamy innej alternatywy i jeśli już musi być, to niech się zapisze czymś pozytywnym w świadomości mieszkańców wyjaśnia Marek Wojtkowski.Środki pochodzące z powyższych zmniejszeń w łącznej kwocie 2.240.000 zł przeniesione zostają do rezerwy inwestycyjnej, celem właściwego przygotowania nowych zadań inwestycyjnych, zgodnie z koncepcją rozwoju miasta.
W projekcie budżetu znalazły się środki dla grup osób, które przez wiele lat nie miały żadnych podwyżek - pracowników oświatowych czy najniżej zarabiających pracowników opieki społecznej.
Łączna kwota dochodów budżetu na 2015 rok wynosi blisko 540 milionów złotych, łączna suma wydatków - ponad 534 miliony złotych
To budżet bardzo ostrożny, zachowawczy, z różnych powodów. Pierwsza rzecz to środki unijne, które chcielibyśmy pozyskać, a musimy mieć wkład własny. A druga - nie ukrywam, że będę chciał zbadać stan finansów miasta, bo to dla mnie wielka tajemnica. Mam wielkie wątpliwości co do wydatkowania pieniędzy może nie przez instytucje bezpośrednio podlegające, ale przede wszystkim przez jednostki budżetowe i na pewno będziemy tam prowadzić pogłębioną diagnozę ich finansów, racjonalność wydatkowania pieniędzy publicznych. Mam juz wiele sygnałów, że w tym zakresie panuje wielka niefrasobliwość. Każda złotówka będzie oglądana kilka razy. Nie będzie kupowania nowych aparatów fotograficznych i obiektywów deklaruje prezydent i mówi, że będzie chciał realizować te mniejsze inwestycje, pochodzące od mieszkańców.
Nie jest to budżet naszych marzeń i aspiracji. Skończył sie czas szastania, a przyszedł czas oszczędzania skomentował szef klubu PiS Janusz Dębczyński, szef klubu radnych PiS apelując do prezydenta o szukanie dodatkowych środków do budżetu.Projekt budżetu poparło 16 radnych (w tym chyba trochę zdezorientowany Zbigniew Lewandowski z klubu SLD), nikt nie zanegował projektu, a zgodnie z przewidywaniami klub radnych SLD wstrzymał się od głosu.