Straż miejska zmienia swój wizerunek
Municypalni mają być bardziej widoczni na ulicach miasta, współpracować z mieszkańcami i ostatecznie rozprawią się wizerunkiem z tych, którzy zakładają blokady na kołach i wlepiają mandaty za złe parkowanie.
W poniedziałek, w siedzibie Straży Miejskiej we Włocławku, odbyła się konferencja prasowa z udziałem prezydenta Marka Wojtkowskiego, zastępcy komendanta SM Henryka Witczaka, rzecznika prasowego SM Norberta Strucińskiego i posła Janusza Dzięcioła, który przez 16 lat pracował jako strażnik miejski. Najsławniejszy w Polsce municypalny opowiadał o swoich doświadczeniach z pracy, ale najważniejszym tematem spotkania były zmiany, jakie mają poprawić wizerunek i funkcjonowanie strażników.
Priorytetem będzie poprawa bezpieczeństwa mieszkańców.
Często mówi się, że strażnicy patrolują tylko śródmiejskie ulice. To nieprawda, ale zadbamy o to, by municypalni byli bardziej widoczni także w pozostałych dzielnicach Włocławka. Zależy nam na tym, aby strażnicy, poza podejmowanymi interwencjami, rozmawiali z mieszkańcami na temat najczęstszych zagrożeń, o tym, gdzie występują najczęstsze przypadki zakłócania spokoju mówił prezydent Wojtkowski.
W najbliższym czasie zostaną stworzone tak zwane patrole szkolne, czyli patrole składające się z dwóch strażniczek miejskich. Do ich zadań będzie należało systematyczne kontaktowanie się ze szkołami, wizyty w placówkach oświatowych i nawiązywanie jak najlepszych relacji z pracownikami i uczniami.
W dalszym ciągu straż miejska będzie prowadzić szereg akcji profilaktycznych i informacyjnych we współpracy ze szkołami. Jak zapewniał Norbert Struciński, takie działania doskonale uzupełniają działania szkół i urozmaicają zajęcia z dziećmi i młodzieżą.
W planach jest także stworzenie wspólnych patroli składających się ze strażników i policjantów. Dzięki temu na ulicach pojawi się więcej funkcjonariuszy, co przełoży się na zwiększenie bezpieczeństwa.
Prezydent chce także, aby włocławska Straż Miejska znalazła się w programie certyfikacji straży gminnych, co pozwoliłoby na określenie standardów jej funkcjonowania pod względem operacyjnym i w zakresie dokumentacji.
Wiadomo, że strażnicy na pewno nie "wzbogacą się" o fotoradar.
Fotoradary dają negatywny obraz straży. Nie mamy takich intencji, żeby je wprowadzać zadeklarował prezydent.