Uczniowie "chemika" polecają dania z dziczyzny
Gulasz z dzika. flaczki z daniela, pasztety, kiełbasy, szyneczki, a do tego swojski chleb ze smalcem i ogórkiem kiszonym - młodzi kucharze z "chemika" zaprosili gości do degustacji typowych potraw kuchni myśliwskiej.
W Zespole Szkół Chemicznych realizowany jest projekt „Transfer dobrych praktyk z ziemi włoskiej do Polski”. W ramach realizacji projektu 20 uczniów odbyło w zeszłym roku 4- tygodniowe praktyki zawodowe we włoskim mieście Rimini. Taka wyprawa była możliwa dzięki współpracy z Centrum Integracji Europejskiej w Kaniewie. Następnie odbył się wyjazd studyjny nauczycieli zawodu.
W spotkaniu uczestniczyli także przedstawiciele firm agroturystycznych z naszego województwa. I wówczas, podczas degustacji potraw włoskich, zrodził się pomysł, aby zorganizować spotkanie promujące tradycyjną kuchnię polską i tę myśliwską wyjaśniała podczas spotkania w ZSCh dyrektor Krystyna Młotkowska.
Promocja przysmaków z dziczyzny nie byłaby możliwa bez wsparcia darczyńców. Wszystkie produkty pochodziły z gospodarstwa agroturystycznego Dębowo, którego właścicielem jest Henryk Kierzkowski. Jak przystało na myśliwego przedstawił w skrócie historię tradycji łowieckich i zdementował między innymi stereotypowe myślenie, że myśliwi to mordercy zwierząt.
Młodzi kucharze, którzy w przeddzień spotkania przygotowali potrawy, długo mogliby zachwalać walory dziczyzny. Twierdzą, że najważniejsze to smak, aromat, niska kaloryczność i duża ilość pełnowartościowego białka, co świadczy o jego wartości odżywczej.
Goście z uznaniem wypowiadali się o przygotowanym gulaszu, flaczkach, wędlinach z dziczyzny, ale chwalili także to co prawdziwie polskie - chleb ze smalcem i kiszonym ogórkiem. Było naprawdę pysznie!
Zdjęcia do artykułu: