Włocławscy leśnicy twierdzą, że dobre czasy dla drzew iglastych minęły. Od kilku lat był spokój, lecz ostatnio barczatka sosnówka masowo pojawiła sie na kilkuset hektarach lasów w gminie Włocławek i Baruchowo. Barczatka to piekny motyl, jednak na etapie gąsiennicy stanowi ogromne zagrożenie dla lasów iglastych i często prowadzi do śmierci drzew.
Młoda larwa do późnej jesieni żeruje jedynie na igłach (zjada kilka igieł), jest odporna na spadki temperatur a na okres zimowy schodzi do ściółki i zimuje w okolicy pnia. Po zejściu pokrywy śnieżnej (czasem w końcu lutego) larwa wchodzi po pniu w konary drzew, tam intensywnie żeruje zjadając igły, pączki i korę młodych pędów (do 900 igieł). W celu ochrony drzew należy po stopnieniu śniegu nakładać na pnie pierścienie lepowe, które uniemożliwiają gąsienicom wędrówkę w korony. Teraz jednak, by zapobiec najgorszemu, bedą prowadzone opryski lasów środkiem toksycznym dla ludzi. - Apeluję do przebywających w lesie, żeby w teren zagrożony przynajmniej w czasie oprysków nie wchodzić - mówi Jan Marczak, Nadleśniczy Nadleśnictwa Włocławek.
Zakaz wstępu do lasów ma być utrzymanyu najprawdopodobniej do końca tygodnia.
(MG)