Mistrzostwa Włocławka w grę „Splendor”
W Kafejce Taktyk w Browarze B. odbyły się Mistrzostwa Włocławka w grę planszową „Splendor”. Do rywalizacji o tytuł mistrzowski, nagrody oraz wyjazd na największy ogólnopolski festiwal gier planszowych „GRAMY” stanęli rodzice, dzieci oraz goście z… Warszawy.
Do turnieju zgłosiło się 28 zawodników. Po eliminacjach (2 rundy) i niezwykle zaciętym półfinale o najwyższe laury i splendor mistrza naszego miasta wyłoniono czterech finalistów.
Najlepsza w Grę Rodzinną oraz Grę Rodzinną roku 2014 w Europie według Board Game Geek okazała się Agnieszka Mirzejewska z Urzędu Miasta Włocławka. Drugie miejsce zajął Łukasz Koper z Warszawy, a ostatnie miejsce na podium zajęła najmłodsza uczestniczka zawodów 9-letnia Agata Mirzejewska, uczennica SP 2 (notabene, córka pani Agaty). Nieoficjalną nagrodę Fair Play otrzymał również Łukasz Koper.
Agnieszka Mirzejewska będzie reprezentować Włocławek na turnieju finałowym Mistrzostw Polski Splendor w Gdańsku w listopadzie.
Wypowiedzi poturniejowe:
Agnieszka Mirzejewska, urzędujący mistrz: - Zwycięstwo to dla mnie samej kompletne zaskoczenie. Zawdzięczam je mojej córce, która od 3 miesięcy „zamęcza” nas planszówkami. Wszyscy razem gramy – w domu albo w kafejce. Zaczynaliśmy od „Pędzących żółwi” dla 6-latków, teraz ten niespodziewany „Splendor”, a Agata już nas namawia na „Westerplatte”. Finał ogólnopolski? Nie stresuję się, granie to przede wszystkim świetna zabawa. Tylko nie wiem czy jeszcze mam urlop…
Ewelina Koper z Warszawy, półfinalistka: - Od wielu lat uczestniczymy w planszówkowych turniejach w Polsce. Nie ukrywam, iż myśleliśmy, że z Włocławka łatwiej będzie awansować do ogólnopolskiego finału niż z Warszawy. Jesteśmy zaskoczeni nie tylko poziomem rozgrywek - ale również atmosferą i miejscem. Spróbujemy szczęścia gdzie indziej, a do Włocławka na pewno wrócimy. Albo na kolejny turniej, albo chociaż towarzysko. Fajnie tu u was.
Krystian Łukaszewski, organizator, Kafejka Taktyk: - Zaskoczyła nas nieco liczba zgłoszeń. Działamy przecież dopiero od miesiąca. Ogólnie świetnie się bawiliśmy, choć napięcie podczas finału było ogromne. Przyznam, że obawialiśmy się doświadczonych graczy z Warszawy. Myśleliśmy, że nasz puchar pojedzie do stolicy. Dzięki pani Agnieszce został we Włocławku!
Zdjęcia do artykułu: