W szpitalu znowu pojawiła się bakteria
Jak wyjaśnia rzeczniczka szpitala, wystąpił jeden przypadek Clostridium Perfringens bez objawów zgorzeli. Pacjent czuje się dobrze, jego życiu nic nie zagraża.
O podejrzeniu wystąpienia groźnej bakterii na Oddziale Ortopedii i Traumatologii poinformował nas jeden z internautów.
W szpitalu nie ma ogniska epidemicznego Clostridium Perfringens. Wystąpił jeden przypadek tego drobnoustroju bez objawów zgorzeli. Pacjent czuje się dobrze, jego życiu nic nie zagraża. Pomimo braku objawów klinicznych zakażenia natychmiast wdrożyliśmy wszystkie procedury, a pacjent został odizolowany zapewnia Marta Karpińska, rzeczniczka Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we
Włocławku.
W placówce natychmiast zostały wdrożone odpowiednie procedury, a szpitalne służby epidemiologiczne na bieżąco kontrolują sytuację. Szpital pracuje normalnie.
Dzięki temu szybko wykrywamy każdy taki przypadek i przeciwdziałamy zakażeniom wewnątrzszpitalnym, a sytuacja, o której mowa, jest tego dowodem. Wystąpienie tego drobnoustroju nie jest zjawiskiem niezwykłym i może się zdarzyć zarówno w oddziałach zachowawczych, jak i zabiegowych. Takie drobnoustroje należą do flory fizjologicznej człowieka i każdy pacjent przychodzący do Szpitala może być ich potencjalnym nosicielem mówi M. Karpińska.
W opinii wydanej 1 czerwca Narodowy Fundusz Zdrowia ocenił, że system zapobiegania i zwalczania zakażeń działa w szpitalu bez zarzutu.