Kolejny raz pogryzł policjanta
Niefart - tak najkrócej można podsumować działania 25-latka, który kolejny raz dokonując kradzieży, trafił prosto w ręce policjanta. I znowu pogryzł, tym razem osobę towarzyszącą mundurowemu.
W minioną sobotę oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o kradzieży, do której doszło na os. Kazimierza Wielkiego. Tam trzech mężczyzn wykonywało prace motoryzacyjne w garażu, który należał do jednego z nich. Kiedy dwaj panowie opuścili pomieszczenie, wykorzystał to 25-latek, który skradł torbę zawierającą m.in. narzędzia.
Sprawca miał pecha, ponieważ jego działania zauważył mieszkaniec osiedla i poinformował o tym zainteresowanych. Na dodatek, dwaj panowie, którzy przedtem przebywali w garażu, byli policjantami, którzy natychmiastowo po otrzymaniu informacji, podjęli interwencję. Jeden z nich na rowerze udał się w poszukiwaniu sprawcy, drugi zaś pojechał samochodem w kierunku ul. Wojska Polskiego. To właśnie tam funkcjonariusz oznajmił mężczyźnie kim jest, dokonał jego zatrzymania. I to właśnie Sprawca kradzieży przejawiał agresywne zachowanie, ugryzł mężczyznę, który był razem z policjantem.
Skradzione mienie zostało odzyskane. Na miejsce przybył patrol i policjanci w torbie znaleźli inne rzeczy, które pochodziły z kradzieży. Co ciekawe, w maju 25-latek w podobnych okolicznościach zakończył swój złodziejski wybryk. Wówczas, na os. Południe dokonał kradzieży z włamaniem, na której został przyłapany przez policjanta, który podobnie jak w tym przypadku nie odbywał służby. Złodziejaszek wówczas także ratował się gryząc funkcjonariusza. Dostał zarzut kradzieży z włamaniem i naruszenia nietykalności cielesnej. Dostał dozór policyjny. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.