Pożar, około godziny 21.00, wykryła elektroniczna czujka zainstalowana w piwnicy. Na miejscu pojawiła się straż pożarna oraz policja. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że ogień powstał w pomieszczeniach szatni, znajdujących się pod jednym z oddziałów. W wyniku zdarzenia doszło do uszkodzenia mienia w postaci szafek, okien, tynków, drzwi, instalacji elektrycznej. Wstępnie straty wyceniono na blisko 30 tysięcy złotych. Ogień został ugaszony przed godziną 2.00.
Na szczęście nie trzeba było ewakuować pacjentów, którzy przebywali na oddziałach tuż nad pomieszczeniami piwnicznymi. Zainstalowane mierniki stężenia tlenku węgla wskazywały, że nie ma zagrożenia czadem.
Policjanci wykonywali czynności, dokonywali ogólnych oględzin miejsca zdarzenia przy udziale biegłego z zakresu pożarnictwa. Wstępnie ustalono, że pożar zagrażał życiu lub zdrowiu osób oraz mieniu. Mundurowi biorą pod uwagę każdą hipotezę dotyczącą powstania ognia. Wydana opinia biegłego pozwoli na wskazanie konkretnej przyczyny i okoliczności pożaru.