Policjanci obudzili smacznie śpiących włamywaczy
Lipnowscy kryminalni w niespełna dwie godziny od zgłoszenia zatrzymali włamywaczy do sklepu w Skępem. Podejrzani wspólnicy zostali namierzeni w miejscu zamieszkania jednego z nich, gdy w najlepsze spali. Funkcjonariusze odzyskali znaczną część skradzionego towaru.
Przedwczoraj wczesnym rankiem dyżurny policji w Lipnie został powiadomiony o włamaniu do sklepu w Skępem. Ze zgłoszenia wynikało, że skradziono stamtąd różnorodny asortyment od alkoholu i papierosów, po tabletki, przyprawy do dań, a nawet drożdżówki. Ustaleniem kto jest za to odpowiedzialny zajęli się lipnowscy kryminalni.
Dowody zebrane na miejscu zdarzenia w konfrontacji z ustaleniami funkcjonariuszy szybko wytyczyły kierunek działań. Na tej podstawie została podjęta decyzja o przeszukaniu w jednym z domów. Pod ustalonym adresem mundurowi zastali, zaskoczonego ich poranną wizytą, typowanego 22-latka, a także jego 27-letniego znajomego oraz młodą dziewczynę. Wszyscy ledwie zdążyli ocknąć się ze snu. W trakcie dalszych czynności funkcjonariusze znaleźli tam towar z włamania do sklepu, który był porozkładany w różnych miejscach. Wszyscy troje zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Kobieta po przesłuchaniu została zwolniona.
Śledczy skompletowali niezbity materiał dowodowy, na podstawie którego przedstawili zatrzymanym zarzuty kradzieży z włamaniem. Dodatkowo, młodszy z nich, został rozliczony za niedzielną kradzież w jednym ze sklepów w Skępem. Policjanci z miejscowego posterunku dowiedli bowiem, że wyniósł z niego towar, w tym drogi alkohol, o łącznej wartości 420 zł.
Decyzją prokuratora obaj podejrzani zostali objęci dozorem policji. Obowiązuje ich także zakaz wyjazdu z kraju. Ale na tym nie koniec, ponieważ śledczy kompletują materiał dowodowy świadczący o tym, że mają oni na koncie jeszcze inne podobne przestępstwa. Wkrótce, obu czeka uzupełnienie zarzutów, za co ostatecznie odpowiedzą przed sądem.
Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.
Zdjęcia do artykułu: