Absolutorium: PO i PiS za, SLD wstrzymało się od głosu
Żółta kartka od radnych klubu SLD, którzy uważają że w wydatkach na inwestycje nie było tak źle od 2007 roku. Zielona - od rajców PO i PiS. Choć koalicjant zgłaszał pewne zastrzeżenia, nie widział żadnych przesłanek merytorycznych, by nie poprzeć projektu uchwały w sprawie udzielenia absolutorium prezydentowi Markowi Wojtkowskiego.
Tuż przed przerwą wakacyjną radni pochylili się nad projektem uchwały w sprawie udzielenia absolutorium prezydentowi miasta. Członkowie klubu PO żadnych uwag nie wnieśli, koalicjanci z PiS mieli drobne zastrzeżenia. Nasz klub, o rozpatrzeniu wszelkich za i przeciw w kwestii wykonania budżetu zagłosował za udzieleniem absolutorium.
Mimo że nie wykonał pewnych dochodów i wydatków majątkowych, nie ma jednak przeszkód natury formalnej i prawnej na to, by głosować przeciw. Budżet został wykonany w sposób prawidłowy - skomentował głosowanie swojego klubu jego przewodniczący Janusz Dębczyński.
Od klubu radnych SLD już po raz drugi prezydent dostał żółtą kartkę.
Tak źle, jeśli chodzi o wydatki majątkowe, jeszcze nie było od 2007 roku. A i wówczas wydawaliśmy ponad 10% na rozwój Włocławka, dzisiaj wydalaliśmy 9, 55 %, więc to jest dramatyczne. Powiem więcej: prezydent w ciągu ostatnich dwóch lat wydał tyle, ile jego poprzednik potrafił wydać na rozwój miasta w ciągu jednego roku. Trzeba też podkreślić, że z miliona złotych na przygotowanie dokumentacji na nową perspektywę unijną, prezydent wydał zaledwie 160 tysięcy złotych. Widać, że nie ładujemy baterii - skomentował decyzję radnych SLD o wstrzymaniu się od głosu szef klubu Krzysztof Kukucki.
Prezydent 15 głosami koalicyjnymi "za", a 8 wstrzymującymi się radnych SLD i radnej Olgi Krut-Horonziak absolutorium otrzymał i jak przyznał tuż po głosowaniu, właśnie takiego wyniku się spodziewał, bo "inaczej być nie mogło".
Absolutorium jest swego rodzajem instrumentem politycznym, więc burzliwa dyskusja musiała być. Jednak obiektywne fakty sprawiły, że głosowanie musiało być takie a nie inne, bo dla mnie przede wszystkim bardzo istotna jest opinia Komisji Rewizyjnej oraz Regionalnej Izby Obrachunkowej badającej sprawozdanie w każdym roku pod względem merytorycznym - powiedział tuż po głosowaniu gospodarz miasta.