Na początku września Inspekcja Transportu Drogowego przeprowadziła w całej Polsce ponad 1700 kontroli autobusów przewożących uczniów. W 273 przypadkach zatrzymano dowody rejestracyjne pojazdów ze względu na ich fatalny stan techniczny. Główne zastrzeżenia to nieszczelny układ hamulcowy, usterki układu kierowniczego, zużyte opony, niesprawne oświetlenie lub wyciek płynów eksploatacyjnych. 88 kierowców otrzymało mandaty. Na szczęście, wszyscy sprawdzani kierujący byli trzeźwi. Dla porównania, we wrześniu ubiegłego roku, 1300 skontrolowanych autobusów szkolnych i gimbusów inspektorzy zatrzymali blisko 140 dowodów rejestracyjnych pojazdów (11%), z czego 50 pojazdów (4% wszystkich kontroli) otrzymało bezwzględny zakaz dalszej jazdy.

Jak wynika z informacji ministra infrastruktury i budownictwa z mediami przekazanej podczas spotkania z mediami, najwięcej procentowo dowodów rejestracyjnych inspektorzy zatrzymali w tym roku na terenie województwa kujawsko-pomorskiego (36%). Najlepsze wyniki zanotowali kierujący busami szkolnymi w województwie śląskim, gdzie nie został odebrany żaden dowód rejestracyjny.