Od pierwszych dni okupacji hitlerowskiej Tajna Organizacji Nauczycielska organizowała tajne nauczanie, ukrywała poszukiwanych przedstawicieli inteligencji, pomagała osadzonym w obozach koncentracyjnych i więzieniach.  Swoje struktury budowała na terenie całego Generalnego Gubernatorstwa, działała na terenach przyłączonych do Rzeszy. Mimo grożących kar za nielegalne nauczanie rzesza nauczycieli nie przerwała swego powołania i przez cały okres II wojny światowej służyła młodzieży.

Z propozycją nadania imienia Tajnej Organizacji Nauczycielskiej wystąpił Związek Nauczycielstwa Polskiego. Co ciekawe, drugi związek, „Solidarność” chciał, by patronem bezimiennego do tej pory ronda byli żołnierze wyklęci. Zespół Opiniodawczo - Doradczy, powołany przez Prezydenta Miasta Włocławek, do spraw nazewnictwa ulic, placów publicznych i innych obiektów, pozytywnie zaopiniował jednak tę pierwszą propozycję a radni zgodnie ją przegłosowali. Sprzeczki pomiędzy dwoma związkami nie będzie, bo "Solidarność" ze zrozumieniem przyjęła opinię i zapowiada, że będzie szukać innego godnego miejsca we Włocławku, by uczcić pamięć żołnierzy wyklętych.

Nadanie nazwy rondu nie pociągnie za sobą żadnych kosztów. Mieszkańcy miasta nie będą narażeni na wymianę dowodów osobistych i innych dokumentów oraz zmianę zameldowania.