Niechlubna rekordzistka wydmuchała ponad 2,6 promila
W miniony weekend policjanci zatrzymali cztery osoby, które wsiadły za kierownicę auta na tak zwanym podwójnym gazie. Pijana kobieta nie była w stanie kierować autem. Teraz nieodpowiedzialnym kierowcom może grozić do 2 lat pozbawienia wolności.
Niestety, wciąż wielu kierowców zapomina o odpowiedzialności za własne życie oraz pozostałych uczestników ruchu drogowego i wsiada za kierownicę będąc w stanie nietrzeźwym. Podczas minionego weekendu policjanci zatrzymali cztery takie osoby.
W niedzielę, po godzinie 10.00, mundurowi udaremnili dalszą jazdę 21-letniemu kierowcy opla corsy. Mężczyzna miał nieco ponad 0,9 promila.
W sobotę nad ranem, w gminie Lubraniec, policyjna drogówka zatrzymała 17-letniego kierowcę opla astry, który nie dość, że prowadził w stanie nietrzeźwości (ponad 1,5 promila), to jeszcze spowodował kolizję uderzając autem w słup energetyczny. Kilkanaście godzin później, we Włocławku, w ręce mundurowych wpadł 40-letni kierowca fiata stilo. Mężczyzna jechał autem Aleją Królowej Jadwigi, mimo że miał w organizmie prawie 1,7 promila.
Niemniej niechlubną rekordzistką okazała się 45-letnia kobieta kierująca toyotą yaris. Informację o tym, że może być nietrzeźwa przekazał inny uczestnik ruchu. Początkowo rozmówca wskazywał, że być może kierująca samochodem zasłabła, ponieważ zjechała autem z jezdni i nie mogła dalej ruszyć. Kiedy na miejscu pojawili się policjanci okazało się, że jest ona pijana, miała ponad 2,6 promila.